– Wypłacamy dywidendy dlatego, że obiecaliśmy, iż po rozbudowie zakładu staniemy się spółką dywidendową – mówi wiceprezes Marek Piątkowski. – Chcemy, by dywidendy na stałe zagościły w naszych relacjach z akcjonariuszami – dodaje. Pierwszy raz spółka wypłaciła dywidendy w ubiegłym roku.
– Chcemy wychodzić na rynki zagraniczne, eksport stanowi dziś ok. 16 proc. naszej sprzedaży – mówi Piątkowski. Wiceprezes spółki Radosław Chmurak zapowiadał w maju, że Tarczyński chce w ciągu pięciu lat zostać liderem rynku kategorii przekąsek. – Firma Tarczyński to nie są już zakłady mięsne, to producent, który będzie robił wyłącznie produkty innowacyjne – mówił na majowym Kongresie Rynku FMCG.
Dzięki dużej inwestycji z ubiegłego roku spółka pokazała w tym roku nowy produkt – kabanosy w bułce; jego kampania reklamowa trafi do TV, internetu, kina oraz na billboardy. Obecnie Tarczyński kontroluje około 34 proc. rynku kabanosów. W przyszłym roku planuje zwiększyć swój udział w strefie przekąsek mięsnych.
W styczniu spółka poinformowała, że przedłużyła swoją współpracę z Biedronką, ta wiadomość podbiła wtedy notowania jej akcji o 6 proc. – Szacowana wartość zawartej umowy w przedziale 12 miesięcy wynosi 80 mln zł – poinformowała spółka w komunikacie.
Wyniki tej współpracy widać już w raporcie z I kwartału. Spółka zdołała w tym okresie podwyższyć swoje przychody do 172 mln zł ze 144 mln w I kw. 2016 r. Wpłynęło na to rozszerzanie eksportu oraz współpracy z sieciami handlowymi i nowy asortyment.