Na 27 września został wyznaczony historyczny dzień wypłacenia pierwszej dywidendy przez ukraińskiego producenta rolnego notowanego na GPW. Spółka rozpoczyna realizację polityki dywidendowej, która zakłada regularne przeznaczanie do 10 proc. zysku netto do podziału między akcjonariuszy. „Zgodnie z decyzją Rady Dyrektorów Spółki dywidenda na akcje w tym roku wyniesie 0,05 euro na akcję. Do podziału pomiędzy akcjonariuszy IMC przeznaczyła 1,66 mln euro" – poinformowała spółka w komunikacie. Dzień prawa do dywidendy ustalono na 20 września.
IMC podsumowała półroczne wyniki finansowe. Firma poprawiła przepływy pieniężne i zapowiada dalszą redukcję długu. „W działalności operacyjnej przepływy pieniężne netto w I półroczu wzrosły o 48 proc., do 20,2 mln dolarów, w porównaniu z analogicznym okresem 2016 r." – napisano w komunikacie. Koszty finansowe spółki spadły o 46 proc. dzięki zmniejszeniu zadłużenia do 77,1 mln dol., a na koniec 2017 r. zadłużenie ma spaść o kolejne 12 mln dol.
Przychody ze sprzedaży wzrosły w I półroczu o 15 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2016 r., do 62,6 mln dolarów.
Wyższa sprzedaż nie poprawiła jednak zysku. Wynik EBITDA (zysk operacyjny z amortyzacją) spadł o 19 proc., do 40,1 mln dolarów, a zysk netto o 7 proc. w porównaniu z pierwszym półroczem 2016 r. i wyniósł 30,3 mln dolarów.
Jak przyznaje IMC, na obniżenie wyników wpłynął wzrost kosztów produkcji, ale także umacniająca się w tym roku, po długim okresie osłabienia, hrywna. Kurs waluty załamał się po aneksji Krymu przez Rosję i wybuchu kryzysu na Ukrainie. Kurs ten ma bardzo silny wpływ na wyniki ukraińskiego producenta rolnego, tym bardziej że IMC jest nastawione na eksport swojej produkcji – w ubiegłym półroczu sprzedaż eksportowa stanowiła 92 proc. przychodów grupy.