Nowy zarząd modowo-jubilerskiej firmy poinformował inwestorów, że zamierza skupić się na rozwoju sprzedaży w modelu omnichannel (łączącym sklep tradycyjny i internet w spójną całość), a także, że powierzchnia handlowa grupy pozostanie na poziomie z 2020 r. (około 53 tys. mkw.), inwestycje zaś sięgną 17 mln zł. Na wyniki wpływ będzie miało ograniczenie zamówień na sezon wiosna/lato o 15–20 proc. oraz przesunięcie części kolekcji z tego roku.
Jakie są plany co do wyników finansowych w 2021 r. - nie podano. Zarząd podtrzymał, że powrót do realizacji strategii zakładającej budowę domu marek będzie możliwy, gdy skończy się pandemia, oraz że 2020 r. chce zakończyć dodatnim wynikiem EBITDA.
Dzień przed publikacją sprawozdania za III kwartał br. zarząd VRG obniżył prognozę przychodów na rok bieżący w tzw. scenariuszu bazowym. Obecnie zakłada, że obroty grupy obniżą się w sumie o 25 proc. To spadek silniejszy o 10 pkt proc. od zakładanego w ostatnich prezentacjach dla inwestorów.
III kwartał obejmujący okres powrotu do szkół, a także przeniesione z okresu lockdownu uroczystości rodzinne był dla grupy korzystny. Jej przychody praktycznie utrzymały się na poziomie z III kwartału 2019 r. i wyniosły 249,4 mln zł (spadek 0,7 proc.). Za to zyski były dużo wyższe. Netto grupa zarobiła 4,99 mln zł (wobec 1,8 mln zł straty rok wcześniej), pozytywnie zaskakując analityków. ziu