Polski rząd zlekceważył problem. Klimatyczny przegląd

Za sprawą ogłoszenia dopłat do węgla Polska w tym miesiącu negatywnie wyróżniła się na polu walki z kryzysem klimatycznym. Pozytywnie wypadły Holandia, Niemcy i USA. Przedstawiamy nasz comiesięczny przegląd wydarzeń z tej dziedziny.

Publikacja: 26.07.2022 21:00

Premier Mateusz Morawiecki

Premier Mateusz Morawiecki

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Globalne ocieplenie zbiera tego lata na półkuli północnej żniwo w postaci pożarów, susz i ofiar śmiertelnych wśród ludzi. Rekordowe upały i susze utrudniają prace polowe i źle rokują plonom we Francji, Hiszpanii i częściach Włoch. Na początku lipca największa susza od 70 lat i wyschnięcie Padu zmusiły rząd w Rzymie do ogłoszenia stanu wyjątkowego na północy kraju.

Na plus Holandia, Niemcy i USA

Niski stan wody w Renie grozi pogłębieniem kryzysu energetycznego w Niemczech, utrudniając transport węgla i ropy. Z powodu bliskiego rekordowo niskiemu stanu wody w Wiśle w Warszawie wstrzymano kursowanie promów turystycznych, a jak wynika z raportu NIK, niektóre regiony Polski cierpią z powodu suszy już niemal co roku.

Pod koniec lipca dobre wiadomości z frontu walki ze zmianami klimatycznymi płyną z Niderlandów, Niemiec i USA. Holenderski kompleks przemysłowy Shella wzbogaci się o największą w Europie fabrykę zielonego wodoru (ramka 1), a nad Łabą rośnie poparcie dla wprowadzenia ograniczeń prędkości na autostradach (ramka 2).

Do krajów, w których upowszechnienie aut elektrycznych przekroczyło masę krytyczną, dołączyły USA (ramka 3). Wyjście udziału „elektryków” w sprzedaży nowych pojazdów powyżej 5 proc. zwykle oznacza początek etapu dynamicznego wzrostu rynku.

Polski rząd daje zły przykład

Do tego momentu jeszcze daleko ma jednak Polska – według stowarzyszenia ACEA w pierwszym kwartale 2022 „elektryki” odpowiadały nad Wisłą za 2,2 proc. sprzedawanych samochodów. To dawało nam czwarte od końca miejsce w UE, w porównaniu ze średnią unijną sięgającą 10 proc.

Niestety, nie tylko w tym aspekcie Polska nie wypada w bieżącym zestawieniu dobrze. Wprowadzane przez rząd w odpowiedzi na kryzys energetyczny środki osłonowe faworyzują posiadaczy „kopciuchów” kosztem tych, którzy zainwestowali w czystsze źródła ogrzewania (ramka 4).

Listę ostatnich potknięć w walce ze zmianami klimatu zamykają zarządzający aktywami, których deklaracje co do osiągnięcia neutralności klimatycznej aktywów są trudne do weryfikacji (ramka 5) oraz problem wzrostu kosztów produkcji baterii do aut elektrycznych. Za sprawą braków metali ceny baterii wzrosną w 2022 r. po raz pierwszy w historii (ramka 6), a to oddala moment, gdy „elektryki” staną się tańsze w produkcji od pojazdów spalinowych.

W Holandii powstanie największa w Europie fabryka zielonego wodoru

BLOOMBERG

Shell zatwierdził projekt budowy największego w Europie zakładu produkującego wodór z wykorzystaniem energii odnawialnej. Będzie on miał moc 200 MW, dziesięciokrotnie wyższą od największego dotąd podobnego zakładu w Hiszpanii. Fabryka, która ma być zasilana przez morską farmę wiatrową, zacznie działać w 2025 r. Pozwoli ograniczyć emisje powstające przy produkcji paliw – obecnie holenderskie zakłady Shella korzystają z wodoru produkowanego z paliw kopalnych.

Jak komentuje Bloomberg, przyjęcie projektu potwierdza, że potentaci naftowi upatrują w wodorze klucza do ograniczenia emisji CO2. Obecnie większość produkcji zielonego wodoru w Europie wciąż prowadzona jest w małych eksperymentalnych zakładach. Rozwój tej technologii jest kluczowy dla unijnego planu zmniejszenia emisji CO2 i ograniczenia zależności od gazu z Rosji. Wodór, który spala się bez uwalniania do atmosfery gazów cieplarnianych, jest wykorzystywany w przemyśle chemicznym, transporcie ciężkim i energetyce. MWI

Kryzys energetyczny: Niemcy za ograniczeniem prędkości na autostradach

2,5 proc.

– o tyle zdaniem Greenpeace’u ograniczenie prędkości na autostradach do 100 km/h, a pozostałych drogach do 80 km/h pozwoliłoby ograniczyć niemiecki import ropy.

Tak jak w USA wolność jest utożsamiana przez sporą część społeczeństwa z prawem do posiadania broni, tak w Niemczech z brakiem limitów prędkości na autostradach – zauważa komentator Bloomberga Andreas Kluth. Nad Łabą notuje się relatywnie niewiele na tle innych krajów ofiar śmiertelnych wypadków, a w większości dochodzi do nich na wiejskich drogach, gdzie limity prędkości obowiązują. Jednak poważnym argumentem za ograniczeniem prędkości są panujący kryzys energetyczny, zmiany klimatyczne oraz finansowana z przychodów z rosyjskiego eksportu surowców wojna w Ukrainie.

Jak wynikało z kwietniowego sondażu ośrodka YouGov, ograniczenie prędkości w odpowiedzi na kryzys energetyczny do 130 km/h popierało 57 proc. Niemców (w elektoracie Zielonych było to aż 87 proc.). Problem w tym, że wyjątkowo sceptycznie do tego podchodzą zwłaszcza zwolennicy liberalnej FDP (przeciw jest 52 proc.). Należy ona do koalicji rządzącej i zapewne sprzeciwiłaby się takiemu pomysłowi. MWI

Rynek samochodów elektrycznych w USA osiągnął masę krytyczną

USA stały się 19. krajem na świecie, w którym udział „elektryków” w sprzedaży nowych aut przekroczył 5 proc. Zgodnie z analizą Bloomberga wyjście powyżej tego progu oznacza osiągniecie masy krytycznej pozwalającej na upowszechnienie się nowej technologii. Tym samym próg ten został przekroczony na wszystkich trzech największych rynkach motoryzacyjnych na świecie – wcześniej stało się to w Chinach i w Europie.

Jeśli USA będą podążać ścieżką wyznaczoną przez inne kraje, to już w 2025 r. „elektryki” będą tam odpowiadać za co czwartą nową rejestrację (stałoby się to rok–dwa lata wcześniej niż według większości prognoz). Krzywa adopcji większości nowych technologii ma kształt litery „S” – początkowo wzrost jest powolny, jednak gwałtownie przyspiesza, kiedy technologia wejdzie do głównego nurtu. Na koniec znów spowalnia, gdy do przekonania pozostanie grupa najbardziej konserwatywnych użytkowników. Zdaniem Bloomberga środkowa faza zaczyna się wraz z przekroczeniem progu 5 proc. MWI

Polski rząd podważa zaufanie do własnej polityki antysmogowej

PAP

Kryzys energetyczny zmusza europejskie rządy do przynajmniej częściowego zawieszenia polityki klimatycznej. Choć ponowne otwarcie wygaszonych elektrowni węglowych zapowiedziały Francja, Holandia, Niemcy czy Austria, to powrót węgla do łask zupełnie nieporównywalny wymiar ma w Polsce. Rząd zamknął rynek dla węgla z Rosji, ale spóźnił się z zapewnieniem dostaw surowca z alternatywnych źródeł.

Aby łagodzić skutki, sięga po motywowane według krytyków politycznie działania, szkodząc środowisku. Najpierw zawieszono normy jakościowe dotyczące spalanego węgla, a ostatnio przyjęto dodatek węglowy. Obejmie on niezależnie od dochodów właścicieli „kopciuchów”, ale już nie tych, którzy korzystają z czystszych, a również mocno drożejących źródeł ogrzewania. Zdaniem Andrzeja Guły z Polskiego Alarmu Smogowego tymi decyzjami rząd podważa zaufanie społeczne do własnej polityki antysmogowej i demoralizuje społeczeństwo – kto zlikwidował „kopciucha”, zostanie ukarany. MWI

Niespójne cele klimatyczne towarzystw inwestycyjnych

61 bln dol.

– choć aktywami na taką kwotę zarządzają łącznie towarzystwa inwestycyjne uczestniczące w inicjatywie Net Zero Asset Managers, to zdaniem ekspertów deklaracje nie wszystkich z nich są wiarygodne.

Deklarowane przez gigantów zarządzania aktywami cele w zakresie emisji gazów cieplarnianych są w najlepszym razie niespójne – twierdzą analitycy Morningstara i JPMorgana. Szereg towarzystw zobowiązało się do osiągnięcia neutralności klimatycznej swoich aktywów, jednak różnice w metodologiach uniemożliwiają porównywanie efektów tych działań.

Skupiający zarządzających aktywami wartymi 61 bln dol. projekt Net Zero Asset Managers pozwala członkom wybrać jedną z trzech metod obliczania, jaka część ich portfeli jest dostosowana do celu osiągnięcia neutralności klimatycznej. Ma to gwarantować towarzystwom elastyczność potrzebną w warunkach różnic w ich modelach operacyjnych, jednak skutkiem ubocznym jest nieporównywalność wyników. Dlatego zdaniem ekspertów, z którymi rozmawiał Bloomberg, samo uczestnictwo w projekcie nie może być traktowane jako gwarancja, że dane towarzystwo złożyło wiarygodną obietnicę osiągnięcia neutralności klimatycznej aktywów. MWI

Boom na baterie do „elektryków” zderza się z deficytami metali

W rezultacie producenci „elektryków” muszą podnosić ceny, a koszt ich produkcji w najbliższych latach będzie nadal utrzymywał się powyżej kosztu produkcji auta spalinowego. Producenci baterii reagują jednak próbami obniżania kosztów, m.in. zastępując w nich kobalt tańszym niklem. mwi

Jak pisaliśmy w raporcie sprzed miesiąca, zagrożeniem dla światowych celów klimatycznych jest kilkukrotny skok cen litu, metalu używanego w bateriach do aut elektrycznych. Problem jest jednak znacznie szerszy, bo prognozuje się dynamiczny wzrost zapotrzebowania na wszystkie metale stosowane w ich produkcji, a jednocześnie ich podaż jest ograniczona.

Jak szacuje ośrodek BloombergNEF, w tym roku popyt na metale używane w bateriach wzrośnie o 50 proc., a do 2030 r. zwiększy się o kolejne 360 proc. (najbardziej, bo aż siedmiokrotnie, ma wzrosnąć w latach 2021–2030 popyt na lit). Po ponad dekadzie nieprzerwanego spadku ceny akumulatorów w tym roku wzrosną one za sprawą wyższych cen metali o 2 proc.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy