Brakuje jeszcze 1000 stacji

Prawie 40 mln konsumentów, czyli czterokrotnie więcej niż na Węgrzech czy w Czechach, to główna zaleta polskiego rynku paliw. Podstawowe nasycenie rynku mamy już jednak za sobą, dalszy rozwój hamuje m.in. wolna modernizacja istniejących dróg, opieszałe tempo powstawania nowych, w tym brak postępu w budowie autostrad. Sprzedaje się niewiele nowych aut. W dalszym ciągu jednak zainteresowanie sektorem paliwowym jest duże.

Publikacja: 06.12.2001 08:51

Szacuje się, że w Polsce jest jeszcze miejsce

na ok. 1000 stacji paliwowych w najwyższym segmencie jakości.

Obecnie na polskim rynku funkcjonuje ponad 6000 stacji. Prawie 2000 obiektów należy do PKN ORLEN, a ponad 300 do Rafinerii Gdańskiej. Powyżej 700 jest własnością zagranicznych koncernów. Ich udział w rynku sprzedaży detalicznej paliw oceniany jest na 15-20%. Praktycznie wszystkie 10 koncernów zachodnich rozpoczęło działalność w Polsce już na początku lat 90.

Wśród zagranicznych graczy obecnych na naszym rynku największą liczbą stacji (136) dysponują British Petroleum i Shell. Obie firmy od kilku lat intensywnie inwestują w rozwój sieci stacji w Polsce i na innych rynkach Europy Środkowowschodniej. Na drugim miejscu pod względem wybudowanych stacji znajduje się Aral z siecią liczącą 117 obiektów. Do większych dystrybutorów należy też u nas jeszcze Preem - największy szwedzki koncern naftowy.

Na polskim rynku z zagranicznych inwestorów obecni są też AS24 (TotalFinaElf), Fortum (Neste A24) i Norsk Hydro. Należy wspomnieć, że z rynku wycofało się w 1998 r. Amoco Poland, odsprzedając swoje stacje Texaco Polska, a w 1999 r. Agip Polska, która sprzedała swoją sieć polskiej firmie Dexpol. Na początku 2000 r. sfinalizowana została operacja zakupu stacji Texaco Polska przez Shell Polska.

Przyjmuje się, że w Polsce jest jeszcze miejsce dla ok. 1000 nowych stacji paliw z segmentu A (o najwyższych standardach). Część z nich powstanie kosztem zamknięcia obiektów z segmentu C. Jednak analitycy obawiają się, że przyrost nie będzie już tak dynamiczny, jak w ciągu ostatnich lat. Nastąpiło już bowiem podstawowe nasycenie rynku, a jego rozwój hamuje m.in. powolna modernizacja istniejących dróg, wolne tempo powstawania nowych, w tym brak postępu w budowie austostrad.

Rynek

perspektywiczny

Polski sektor paliwowy jest w dalszym ciągu w znacznym stopniu własnością państwa. Do Skarbu Państwa należy bezpośrednio np. 100% akcji spółek PERN Rurociągi i Naftobazy Magazyny i 10% akcji PKN ORLEN. Resort w pełni kontroluje również - utworzoną specjalnie do prywatyzacji sektora paliwowego - Naftę Polską. NP posiada 17,6-proc. pakiet akcji PKN ORLEN oraz po 75% akcji rafinerii w Czechowicach, Jaśle, Glimarze oraz w dalszym ciągu (mimo wielokrotnych prób prywatyzacji spółki) Rafinerii Gdańskiej.

Polski rynek paliwowy przedstawia się w Europie Środkowowschodniej atrakcyjnie przede wszystkim ze względu na dużą liczbę ludności, a więc szerokie grono obecnych i przyszłych konsumentów. Atrakcyjność naszego sektora paliwowego jest bardzo wysoka, szczególnie dla podmiotów zajmujących w nim dominującą pozycję. Pozostali nie mają już tak komfortowej sytuacji. Zdarza się nawet, że po latach prób zaistnienia w Polsce podejmują w końcu decyzję o wycofaniu się.

Na ograniczenie konkurencyjności polskiego rynku paliw ma również wpływ spadające tempo importu. Jeszcze trzy lata temu firmy paliwowe obawiały się, że zniesienie ceł importowych spowoduje lawinowy przyrost przywozu paliw. Tymczasem sytuacja jest odwrotna - import maleje.

PKN ORLEN

- nowa marka

Dominującą rolę na polskim rynku paliw odgrywa PKN ORLEN, powstały z połączenia Petrochemii Płockiej (największej polskiej rafinerii i producenta petrochemikaliów) oraz Centrali Produktów Naftowych - głównego krajowego dystrybutora paliw. Rafinerie grupy PKN ORLEN (w Płocku, Jedliczu i Trzebini) posiadają 3/4 zdolności przerobowych wszystkich polskich rafinerii, a sprzedaż paliw z tych zakładów stanowi prawie 70% całkowitej sprzedaży paliw silnikowych w Polsce. Z kolei rozbudowana sieć stacji składająca się z prawie 2000 obiektów ma ok. 40-proc. udział w detalicznej sprzedaży paliw.Najsłabszą stroną PKN ORLEN jest brak zaplecza wydobywczego. Spółka, w przeciwieństwie do swoich zagranicznych konkurentów, posiadających własne źródła wydobycia, uzależniona jest od dostaw ropy z zagranicy. Główną rolę odgrywają dostawy rosyjskie, które zapewniają aż 90% importowanej przez płocki koncern ropy. Rosyjska ropa uważana jest jednak za jedną z najbardziej zasiarczonych. - Maksymalnie posiada ona do 1,8% - powiedziała PARKIETOWI Agnieszka Cybulska-Nosal z biura prasowego PKN ORLEN. Rafineria w Płocku jest bezpośrednio przyłączona do rurociągu Przyjaźń. Część ropy jest sprowadzana poprzez terminale morskie oraz rurociąg Pomorski. - Pozostałe ok. 10% ropy pochodzi praktycznie w całości z basenu Morza Bałtyckiego (ropa polska i litewska), sporadycznie z Morza Północnego (norweska). Firma posiada bowiem najnowocześniejsze instalacje przystosowane do przerobu wysokosiarkowej ropy - stwierdziła przedstawicielka koncernu.

Brak własnych projektów wydobywczych nie pozwala polskiemu koncernowi na stosowanie analogicznej do zachodnich firm polityki cenowej. Te bowiem, gdy wygenerują znaczące zyski z wydobycia, decydują się na obniżenie marży rafineryjnej. PKN ORLEN jest wówczas zmuszony do podobnego kroku, nie ma jednak możliwości zrekompensowania sobie takiego działania zyskami z wydobycia. W takich sytuacjach wyniki finansowe płockiego koncernu automatycznie pogarszają się.

Spółka cierpi też z powodu przerostu mocy produkcyjnych nad możliwościami sprzedaży we własnej sieci. Przerost ten wynosi ok. 40%. Koncern dąży jednak do zbilansowania produkcji z możliwościami sprzedaży wyrobów.

W ostatnich pięciu latach rafineria w Płocku dokonała ogromnych inwestycji modernizacyjnych o wartości blisko 2 mld USD. Poniesione nakłady pozwoliły spółce zająć prestiżowe miejsce wśród 10 największych i najnowocześniejszych rafinerii europejskich (w opinii niezależnych analityków). Znaczące środki są kierowane na dalszą modernizację sieci stacji paliw. Ma ona na celu poprawę jakości świadczonych usług oraz poszerzenie ich zakresu.

PKN ORLEN jest także jedną z największych w Polsce grup kapitałowych. Grupa składa się z kilkudziesięciu spółek reprezentujących m.in. takie sektory, jak przemysł rafineryjny, elektroniczny, handel oraz usługi telekomunikacyjne, rekreacyjne i medyczne. ORLEN posiada np. udziały w Petro-Oil, spółce która zajmuje się produkcją i sprzedażą artykułów chemicznych, olejów smarowych, baz olejowych i paliw płynnych, handlującej produktami chemicznymi i rafineryjnymi, oferującej usługi magazynowe, transportowe, projektowo-badawcze oraz doradztwa technicznego. PKN ORLEN ma również 52-proc. udział w kapitale zakładowym spółki Petrolot, sprzedającej i dystrybuującej paliwa lotnicze oraz inne produkty naftopochodne. Płocki koncern jest też właścicielem 85% akcji firmy Petroprofit, która zajmuje się sprzedażą hurtową i detaliczną paliw, płynu do chłodnic Petrygo oraz własnego produktu do spryskiwaczy szyb samochodowych o nazwie Petrobłysk.

Poza działalnością w branży naftowej ORLEN angażował się kapitałowo w inne przedsięwzięcia. Płocki koncern jest np. właścicielem Inowrocławskiej Kopalni Soli Solino. Spółka zajmuje się produkcją solanki przemysłowej, przeróbką i konfekcjonowaniem soli próżniowej, handlem wyrobami własnymi na rynku krajowym i zagranicznym, działalnością handlową w branży górniczej, mechanicznej, elektrycznej, budowlanej i transportowej.

Solanka dostarczana jest m.in. rurociągiem do Zakładów Azotowych Anwil (znajdujących się również w grupie kapitałowej PKN ORLEN) we Włocławku. Anwil, jeden z największych w Polsce zakładów chemii ciężkiej, produkuje głównie nawozy azotowe i PCW. Jest największym odbiorcą etylenu (głównego surowca do produkcji PCW) produkowanego przez płocki koncern.

Wśród inwestycji poza przemysłem rafineryjnym najważniejsze miejsce zajmuje Polkomtel (ORLEN ma 19,7-proc. udział w kapitale zakładowym spółki) - operator sieci telefonii komórkowej Plus GSM.Akcyza powodem wysokich cen paliw

Bolączką polskich konsumentów rynku paliw są wysokie ceny paliw, przy wciąż niskiej jakości sieci dystrybucyjnej. Benzyna zdrożała w Polsce w ciągu minionych kilkunastu miesięcy o ponad 50%. Jedną z przyczyn takiej sytuacji jest jednak również znaczny wzrost cen ropy naftowej na rynkach światowych, do którego doszło szczególnie w 2000 r. i na początku 2001 r. Producenci zrzeszeni w OPEC zwarli szeregi i od dłuższego już czasu starają się ograniczyć wydobycie. Sprawili, że cena baryłki ropy z 9,80 dolara w grudniu 1998 r. pod koniec lutego br. doszła do 28 dolarów. Ostatnio jednak, mimo wspólnych działań (współpracę zadeklarowali też producenci ropy z krajów byłego ZSSR), cena baryłki spadła do poziomu 18 dolarów.

Do tego dochodzi również polityka fiskalna państwa. Z roku na rok w cenie paliwa powiększa się udział podatku akcyzowego. W 1998 r. wzrósł on o 25 gr na litrze. Wtedy jednak polski rynek nie odczuł tego dzięki spadającym cenom ropy. Fiskus każdą obniżkę cen surowca rekompensował podwyżką akcyzy, utrzymując ceny na stałym poziomie. W 1999 r. ten zabieg już się nie udał - rosnącej akcyzie (o 26 gr/l) towarzyszyła szybka zwyżka cen ropy. W efekcie zanotowano 21 podwyżek cen paliw w ciągu roku. Założony na 2001 r. wzrost akcyzy wynosi 13 gr/l.

Rafineria Gdańska

do prywatyzacji

Zdaniem wielu analityków i osób związanych z sektorem paliwowym, konkurencję na polskim rynku powinna zwiększyć sprzedaż akcji Rafinerii Gdańskiej inwestorowi strategicznemu. W skład konsorcjum Rotcha, które otrzymało wyłączność na negocjacje w sprawie jej zakupu, wchodzą firma budowlana, wydobywcza, dystrybucyjna oraz oczywiście sam Rotch, który stanowi najistotniejszy element tego układu jako firma zajmująca się finansowaniem przedsiębiorstw paliwowych w Europie.

Firma dystrybucyjna powinna poprawić stan sieci detalicznej Rafinerii. Dzięki przedsiębiorstwu budowlanemu RG mogłaby liczyć na modernizację instalacji i na budowę nowych. Bardzo ważna w tego typu przedsięwzięciach firma wydobywcza. W dalszym ciągu jednak nie wiadomo, czy konsorcjum będzie w stanie przedstawić Nafcie Polskiej dowody na możliwość sfinansowania transakcji.

Rafineria Gdańska nawet bez wsparcia inwestora strategicznego dąży do wzmacniania swojej pozycji rynkowej oraz rozszerzania własnej i patronackiej sieci dystrybucji produktów naftowych. W efekcie, poprzez 16 hurtowni paliw oraz ponad 300 stacji, spółka sprzedaje znaczną część swoich produktów. W 2000 r. Rafineria Gdańska sprzedała ogółem 2 860 tys. ton paliw, w tym ponad 930 tys. ton benzyn i 977 tys. ton oleju napędowego.

Pozycję Rafinerii Gdańskiej na rynku paliwowym wzmacnia kreowana przez ostatnie lata marka Lotos. Nazwa ta kojarzona jest nie tylko z olejami smarowymi, ale również z siecią własnych i patronackich stacji paliw. Rafineria Gdańska SA jest jedynym w Polsce producentem asodyfikowanego SBS o handlowej nazwie Elastobit (jeden z rodzajów asfaltu). Spółka dostarcza również przedsiębiorstwom modernizującym i budującym drogi, w tym również autostrady, inne gatunki asfaltów, w tym asfalt D-50 o ulepszonych właściwościach eksploatacyjnych. W minionym roku firma sprzedała łącznie na rynek krajowy i zagraniczny 200 tys. ton asfaltów.

Aral

W Polsce Aral jest obecny od 1991 r., pierwsza stacja koncernu powstała w maju 1993 r. we Wrocławiu, obecnie sieć spółki składa się ze 117 obiektów. Aral Polska należy do koncernu paliwowego Aral AG, który 3 lata temu obchodził 100-lecie istnienia. Akcje firmy Aral należą w 99% do Veba Oel AG. Do 2002 r. firma Aral planuje zainwestować w Polsce 0,5 mld DM, w ciągu następnych trzech lat kwota ta zostanie podwojona.

Siedziba główna Aral AG znajduje się w Bochum w Niemczech. W kraju tym koncern ma 2 570 stacji oraz 423 obiekty w 6 innych państwach.

BP Firma British Petroleum Poland rozpoczęła działalność w grudniu 1991 r. Od 1 stycznia 1999 r. jest oddziałem grupy BP - jednej z największych firm światowych, która powstała dzięki połączeniu BP i Amoco.

Od początku prowadzenia działalności w Polsce BP zainwestowała ponad 300 mln USD, obecnie posiada sieć składającą się ze 136 stacji benzynowych. Siedziba główna BP znajduje się w Londynie. BP prowadzi swoją działalność w Europie, Ameryce Północnej i Południowej, Australii, Azji oraz Afryce. Ponad 70% dochodów koncernu pochodzi z Europy i Stanów Zjednoczonych. BP zajmuje trzecie miejsce w rankingu największych koncernów naftowych i petrochemicznych na świecie.

Conoco

Conoco rozpoczął działalność w Polsce w 1992 r., otwierając właśnie w tym roku pierwszą stację benzynową JET. Firma zamierza w Polsce nadal rozwijać swoją sieć stacji JET (obecnie na terenie Polski znajdują się 44) i sklepów Jiffy. Liczące 125 lat Conoco jest jedną z przodujących firm światowych zaangażowanych w wydobycie ropy naftowej i przemysł rafineryjny. Działa aktywnie w 40 krajach na świecie, wydobywając ropę naftową i gaz w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Norwegii, Indonezji, Nigerii, Rosji, Wenezueli i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Conoco jest właścicielem lub współwłaścicielem wielu rafinerii ropy naftowej - w Europie m.in. są to Humber w Anglii oraz Karlsruhe - Niemcy, Kralupy i Litvinov - Czechy.

Conoco posiada 7900 stacji benzynowych w Stanach Zjednoczonych oraz ponad 2800 w Europie. Centrala firmy mieści się w Teksasie.

DEA Mineraloel Polska

Firma DEA Mineraloel Polska powstała w 1994 r. Jedynym udziałowcem spółki jest firma DEA Mineraloel AG z siedzibą w Hamburgu, która jest największym przedsiębiorstwem wewnątrz grupy RWE-DEA. Koncern jest właścicielem i współwłaścicielem pięciu niemieckich rafinerii. W Polsce posiada sieć 48 stacji paliwowych.

Dexpol

Spółka rozpoczęła działalność w Polsce w 1994 roku. Obecnie Dexpol ma w swojej sieci 32 stacje DEX, a w najbliższym czasie planuje zwiększyć ich liczbę do 100. Dotychczasowe inwestycje to, poza budową sieci stacji DEX, przejęcie i rozbudowa sieci Agip, a także rozbudowa sieci restauracji.

ESSO

Firma ESSO rozpoczęła swą działalność na polskim rynku w roku 1991. W kolejnych latach następował rozwój sieci stacji paliw, początkowo na terenie Polski zachodniej, a później także w pozostałych regionach kraju, obecnie firma posiada niewiele ponad 30 obiektów. ESSO Polska należy do organizacji ExxonMobil, światowego lidera w zakresie zasobów surowców energetycznych, posiadanych mocy przerobowych, poziomu produkcji i sprzedaży produktów ropopochodnych, jak również poziomu produkcji gazu ziemnego.

ExxonMobil działa w ponad 200 krajach całego świata, a firmy Exxon oraz Mobil, które na mocy podpisanego w 1998 r. porozumienia utworzyły nową organizację, mają ponad 100-letnią historię.

Preem

Preem, największy szwedzki koncern naftowy, zaopatruje rynek polski od lat 60. Od 1994 r. Preem zaczął organizować w naszym kraju sieć stacji partnerskich (obecnie posiada ich 72). Firma posiada 5 biur regionalnych, dwie własne bazy paliw i sieć dystrybucji oleju opałowego. Preem zaopatruje w paliwa zarówno indywidualnych odbiorców, jak i dużych klientów instytucjonalnych.

Preem w Szwecji posiada dwie własne rafinerie przerabiające łącznie 15 mln ton ropy rocznie. 2/3 produkcji jest eksportowane do wielu krajów europejskich. Preem planuje budowę w porcie gdyńskim własnego terminalu importowego, który pozwoli na utrzymanie wysokiej jakości szwedzkich produktów sprowadzanych do Polski.

Shell

Firma Shell po raz pierwszy pojawiła się w Polsce w 1992 r., zakładając w całym kraju sieć stacji benzynowych (obecnie jest ona jedną z największych w Polsce, składa się ze 136 obiektów). Pierwsza stacja benzynowa została uruchomiona w 1994 r. Shell Polska należy do istniejącego od 1907 r. koncernu Royal Dutch/Shell, który posiada lub zarządza około dwoma tysiącami firm zatrudniających ponad 120 000 pracowników. Firmy te działają w ponad 120 krajach świata.

Obecnie Royal Dutch/Shell Group jest własnością 595 000 udziałowców indywidualnych i instytucjonalnych, przede wszystkim z Wielkiej Brytanii, Holandii, USA oraz Szwajcarii. Koncern zajmuje się poszukiwaniami oraz wydobyciem ropy naftowej i gazu ziemnego, wytwarzaniem i dystrybucją produktów naftowych, wydobyciem węgla kamiennego oraz produkcją i sprzedażą chemikaliów.

Slovnaft

Slovnaft rozpoczął działalność w Polsce w roku 1997. Spółka zajmuje się również budową i eksploatacją stacji paliw, jednak do tej pory otworzyła na terenie południowej Polski zaledwie 3. Właścicielem wszystkich stacji Slovnaft Polska jest Slovnaft z siedzibą w Bratysławie na Słowacji. Od zeszłego roku 36% akcji słowackiej firmy posiada węgierski MOL, który niedawno otrzymał wyłączność na negocjacje w sprawie zakupu 17,6-proc. pakietu akcji PKN ORLEN.

Statoil

Jesienią 1991 r. rozpoczęło w Warszawie działalność przedstawicielstwo koncernu Statoil. Firma Statoil Polska została oficjalnie zarejestrowana w maju 1992 r., a pierwszą stację benzynową otwarto w 1993 r. (do tej pory uruchomiono już 121 tego typu obiektów).

Wartość dotychczasowych inwestycji Statoil w Polsce wynosi 250 mln USD. Statoil, utworzony w 1972 roku, jest międzynarodowym koncernem naftowym, w którym większościowe udziały ma państwo norweskie. Jest największym producentem ropy naftowej na Morzu Północnym oraz światowym liderem w technologii wydobywania ropy spod dna morskiego, a także jednym z największych na świecie eksporterów tego surowca. Część ropy naftowej przetwarzana jest na produkty naftowe w dwóch skandynawskich rafineriach należących do Statoil. Koncern jest także liczącym się dostawcą gazu ziemnego na rynki europejskie oraz właścicielem ponad 2200 stacji benzynowych w dziesięciu krajach Europy.

Statoil prowadzi działalność w 23 krajach świata. Jest obecny w Europie, obu Amerykach, Azji i Afryce. Siedziba koncernu znajduje się w Stavanger, naftowej stolicy Norwegii.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego