"Zmiany personalne dotyczą zarówno zarządu, jak i rady nadzorczej Orlen PetroTank" - powiedział rozmówca PAP. Z funkcji przewodniczącego rady nadzorczej tej spółki odwołano Tadeusza Szczerbę, a na jego miejsce powołano obecnego wiceprezesa PKN Orlen ds. finansowo-ekonomicznych Jacka Strzeleckiego. Z rady nadzorczej do zarządu Orlen PetroTank przeniesiono Artura Falkiewicza. Z kolei do rady nadzorczej wszedł gen. Andrzej Anklewicz, obecny doradca prezesa PKN Orlen Zbigniewa Wróbla do spraw bezpieczeństwa. W środę okazało się, że poszukiwany od kilkunastu dni przez policję w związku z podejrzeniem o założenie i kierowanie grupą przestępczą oraz pranie brudnych pieniędzy Stanisław K., prezes spółki Orlen PetroTank w Widełce k. Rzeszowa, przebywa na leczeniu w jednej z warszawskich placówek medycznych. Sprawa, którą prowadzi Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie, dotyczy oprócz Stanisława K. jeszcze czterech innych osób, szefów różnych spółek paliwowych, zarejestrowanych na południu kraju, powiązanych między sobą osobowo i kapitałowo. Wszyscy są podejrzani o pranie brudnych pieniędzy w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. Wśród podejrzanych jest prezes firmy Tankpol ze Szczucina (Małopolska) Roman M., która miała stracić na procederze około 1,5 mln zł. Pod koniec października piątka podejrzanych została aresztowana na trzy miesiące przez Sąd Rejonowy w Kolbuszowej. Mogli jednak opuścić areszty pod warunkiem wpłaty poręczeń majątkowych od 100.000 do 500.000 zł. Wszyscy skorzystali z tej możliwości już następnego dnia po aresztowaniu. Wkrótce potem kolbuszowska prokuratura złożyła zażalenie, dotyczące zamiany tymczasowego aresztu na poręczenie majątkowe, a Sąd Okręgowy w Rzeszowie na początku listopada postanowił, że wszyscy podejrzani mieli powrócić do aresztów. Grupa działała w Polsce na terenie Podkarpacia, Małopolski, a także Warszawy oraz na Cyprze w latach 1996-2002. Podejrzani zamawiali za granicą, m.in. w Niemczech, drogie maszyny i urządzenia do wyposażenia stacji benzynowych. Faktury jednak wystawiane były na cypryjską firmę, należącą do Stanisława K. i Romana M. Ta sprzedawała następnie zakupiony towar po zawyżonej cenie polskim spółkom, kontrolowanym przez podejrzanych. Uzyskana w ten sposób nadwyżka powracała do polskich spółek w postaci pożyczek. Orlen PetroTank z Widełki pod Rzeszowem jest spółką zależną PKN Orlen, który ma w niej 60 proc. udziałów, a dalsze 40 proc. należy do Tankpolu. Michał Budkiewicz (PAP)