Grupa Kęty podpisała z PKO BP oraz BPH umowę. Dostanie kredyt inwestycyjny o wartości 300 mln zł. Jego zabezpieczeniem będzie poręczenie podmiotów zależnych Metalplast Bielsko i Alupol oraz aktywa grupy kapitałowej. Okres kredytowania wynosi 6 lat. Na co spółka przeznaczy te pieniądze? 96 mln zł posłuży do refinansowania kredytu krótkoterminowego, zaciągniętego na zakup Aluprofu. Poza tym zarząd pracuje nad rozszerzeniem grupy kapitałowej. Część pieniędzy może posłużyć do zakupu nowych firm.
Sieć sprzedaży w Niemczech
Spółka niedawno złożyła ofertę zakupu od Skarbu Państwa Metalplastu-Złotów, producenta okuć budowlanych do stolarki otworowej. Obecnie prowadzi szczegółowe badania tego podmiotu. - Chcemy zwiększyć nasz udział w rynku akcesoriów i okuć budowlanych (klamki, zawiasy, zamki). W Grupie Kęty taką działalność prowadzi Metalplast Karo. Jeśli nie uda nam się przejąć Metalplastu-Złotów, będziemy rozwijać produkcję w oparciu o podmiot zależny - twierdzi Dariusz Mańko, prezes Grupy Kęty.
Zarząd rozważał też zakup firmy produkującej wyroby aluminiowe na rynku niemieckim. Kilka tygodni temu informował o prowadzonych rozmowach z podmiotem, który rocznie osiągał przychody ze sprzedaży na poziomie 50 mln euro. - Zrezygnowaliśmy z tej inwestycji z obawy przed potencjalnymi roszczeniami tamtejszych pracowników oraz małą rentownością prowadzonej produkcji. Trudności, jakie napotykamy ze zbytem wyrobów aluminiowych w Niemczech, powodują jednak, że rozważamy pozyskanie lokalnej sieci dystrybucji - informuje prezes Grupy Kęty. Dodał, że dobre efekty osiągają za to punkty sprzedaży zorganizowane w Wielkiej Brytanii i na Węgrzech.
Inwestycje na Ukrainie