Analitycy UniCredit CA IB, wyrażający się niemal w samych superlatywach o polskich bankach w najnowszym raporcie na temat sektora bankowego w Europie Środkowo-Wschodniej, zalecenie "kupuj" wydali wyłącznie dla PKO BP i Getin Holding. Powód? Analitycy wierzą w realizację ogłoszonej przez PKO BP strategii, która zapowiada, że do 2012 r. spółce uda się podwoić zysk netto do ponad 4 mld zł oraz zredukować relację kosztów do dochodów poniżej 40 proc. z obecnych ok. 60 proc. Wiara w dobre perspektywy banku sprawiła, że cenę docelową (w perspektywie 12 miesięcy) akcji PKO BP wyznaczyli na 62 zł. Z kolei Getin Holding pozostaje preferowaną przez UCI CA IB spółką w sektorze finansowym w Polsce - można przeczytać w raporcie. Cena docelowa akcji holdingu to 19,1 zł. Wycena rynkowa papierów daje więc według UCI CA IB szansę na zyskanie na walorach PKO BP 12 proc., a Getinu 20 proc.
Dla Millennium (cena docelowa 11,30 zł), BRE (490 zł), BZ WBK (294 zł) i ING Banku Śląskiego (772 zł) UCI CA IB rekomenduje "trzymanie" walorów. W każdym z tych przypadków giełdowe notowania sporo przewyższają cenę docelową. Wyjątkiem jest BZ WBK, którego akcjom w piątek brakowało 1,5 zł do tego pułapu. Natomiast walory Banku Handlowego (cena docelowa 95 zł) i Kredyt Banku (20,3 zł), zdaniem analityków, najlepiej byłoby sprzedać. Do takiego ruchu szczególnie zachęcają właścicieli papierów Kredyt Banku, którego rekomendację zatytułowali "Mało, wolno i nietanio". W spółce tej autorów raportu szczególnie rozczarowały przychody osiągnięte w I kw. Z kolei w przypadku Handlowego, który pokazał bardzo dobre wyniki za I kwartał, wycena giełdowa poszybowała tak wysoko, że - zdaniem analityków - zalecenie nie może być inne niż "sprzedaj". UCI CA IB nie rekomenduje BPH i Pekao (są powiązane kapitałowo).
Analitycy zauważają, że wciąż utrzymuje się spora premia w wycenie banków z rynków wschodzących wobec banków Europy Zachodniej. O ile dla banków Europy Środkowo-Wschodniej P/BV wynosi średnio 3, a P/E 18,7, o tyle na Zachodzie jest to 1,9 oraz 12,1 (prognozy na 2007 r.). Na rynku wschodzącym najdrożej jest w Rumunii, a najtaniej w Turcji.