Jan Krzysztof Bielecki, prezes Pekao, ocenia, że w ciągu kilku tygodni dojdzie do prawnej fuzji Pekao i części BPH. Banki będą potrzebowały kolejnych czterech do sześciu miesięcy do przeprowadzenia pełnej integracji. Gdy to nastąpi, bank z żubrem zyska 285 nowych placówek i będzie dysponował niemal 1,5 tys. oddziałów i placówek partnerskich oraz siecią 2855 bankomatów, wyraźnie wyprzedzając dotychczasowego lidera, PKO BP (1233 placówki i niecałe 2100 bankomatów). Po tym jak w środę Komisja Nadzoru Bankowego wydała zgodę na podział banku BPH, zdaje się, że najgłośniejsza na polskim rynku fuzja dobiega wreszcie końca.
Wojna...
Podział BPH jest następstwem rozpoczętego w 2005 r. przejęcia niemieckiego banku HVB przez UniCredit, większościowego udziałowca Pekao. HVB posiadał ponad 70 proc. akcji Banku BPH.
W październiku 2005 r. fuzję włoskiego i niemieckiego banku zaakceptowała Komisja Europejska. Tymczasem w Polsce połączenie drugiego i trzeciego co do wielkości banku budziło coraz większe emocje.
Ministerstwo Skarbu Państwa sprzeciwiało się mu, twierdząc, że w wyniku fuzji koncentracja rynku bankowego będzie tak duża, że ograniczy konkurencję. Resort zażądał od Włochów sprzedaży akcji BPH. Ministerstwo twierdziło, że przejęcie BPH stanowi naruszenie umowy prywatyzacyjnej Pekao, w której UniCredit zobowiązał się, że do końca 2009 r. nie kupi innego banku na polskim rynku. W końcu staliśmy się jedynym krajem, który blokował międzynarodową fuzję.