Energa mogłaby wejść na giełdę - wynika z nieoficjalnych informacji "Parkietu". Rozwiązanie to mogłoby być zastosowane, gdyby Energę przejęła Polska Grupa Energetyczna.
Zdaniem naszych informatorów PGE chce przejąć grupę z Gdańska, wykorzystując do tego swoją spółkę zależną zajmującą się energetyką atomową. Energa przejęłaby wówczas odpowiedzialność za projekt jądrowy. Mając dobry rynek zbytu, klientów i solidne perspektywy, mogłaby wykorzystać te atuty przy zdobywaniu pieniędzy na inwestycje - przez podwyższanie kapitału w drodze emisji akcji na giełdzie.
[srodtytul]Grupa w grupie[/srodtytul]
Zarząd PGE nie odnosi się do tych nieoficjalnych informacji, argumentując, że trwa właśnie badanie Energi, dopiero później składane będą oferty i na tym etapie trudno mówić o szczegółach.Jednak Tomasz Zadroga, prezes PGE, zdradził w ostatnich dniach "Parkietowi", że grupa po przejęciu chciałaby powierzyć Enerdze zarządzanie projektem atomowym.
- W strategii długofalowej planujemy, aby Energa zarządzała kluczowymi dla nas projektami w zakresie energetyki jądrowej czy też w pewnym obszarze energetyki odnawialnej - mówił Tomasz Zadroga. - Chcemy, aby była mniejszą grupą w dużej grupie kapitałowej, zapewniając również bezpieczeństwo energetyczne, które w tym regionie szczególnie opiera się na zabezpieczeniu dostawy energii - wyjaśniał szef PGE.