Umowę na takie usługi dla swoich klientów podpisała właśnie Ergo Hestia z notowaną na NewConnect spółką Serenity. Taki produkt testuje już od pewnego czasu PZU, wprowadzając go w kolejnych miastach. – Usługa taka jest już we Wrocławiu, Łodzi i Katowicach i chcemy rozszerzyć ją na cały kraj – mówi Michał Witkowski, rzecznik prasowy firmy.
Zalet takiego rozwiàzania jest wiele. Poszkodowani nie muszà czekaç w kolejce na rehabilitacj´. Ubezpieczyciele majà wi´kszà kontrol´ nad kosztami i bardziej zadowolonych klientów. – Klienci dostajà szybciej pomoc. Uda?o si´ obni˝yç uszczerbek na zdrowiu – mówi Witkowski. Towarzystwa mogà mniej wydaç na odszkodowania.
Model bezgotówkowej rehabilitacji jest dość popularny, zwłaszcza w Hiszpanii. W naszym kraju na razie bezgotówkowo możemy w ramach OC wyremontować samochód. W ramach rehabilitacji klienci sami wyszukują usługi i przedstawiają rachunki, a firmy ubezpieczeniowe nie tylko nie mają kontroli nad kosztami, ale też tworzą coraz wyższe rezerwy na ewentualne renty. Dlatego od pewnego czasu myślą, jak ucywilizować relacje z poszkodowanymi klientami.
– Pomysł z bezgotówkową rehabilitacją to dobre rozwiązanie, pozwalające kontrolować koszty, ale wyspecjalizowanych w rehabilitacji placówek jest niewiele – mówi Xenia Kruszewska, prezes towarzystwa ubezpieczeń Medica Polska. Budową ogólnopolskiej sieci zainteresowana jest spółka Serenity. I chce podpisywać umowy z kolejnymi towarzystwami ubezpieczeniowymi.
– Klientów Ergo Hestii na razie będziemy przyjmować w naszym centrum rehabilitacyjnym w Gdańsku, ale w październiku otworzymy nowe w Gdyni – mówi Marek Bylina, dyrektor zarządzający Serenity. – W naszym centrum oferujemy kompleksową opiekę, począwszy od badań lekarskich, przez kwalifikację do usług medycznych po zakwaterowanie na czas zabiegów rehabilitacyjnych.