Niższa wartość pochodzi z wyceny metodą porównawczą, wyższą dała metoda DCF – zdyskontowanych przepływów pieniężnych.
Analitycy Domu Maklerskiego PKO BP wycenili giełdę na 1,59–1,93 mld zł („Parkiet” pisał o tym wczoraj). Biorąc pod uwagę oba wskazania, cenę akcji w ofercie publicznej można szacować na 34–45 zł.
Analitycy obu biur mają jednak różne spojrzenie na zysk netto giełdy w kolejnych latach. Zdaniem ekspertów z DM BOŚ w tym roku zarobek na czysto sięgnie 108,6 mln zł. Zdaniem drugiego zespołu będzie to 86,8 mln zł. W 2011 r. ma to być odpowiednio 140,8 mln zł i 119,5 mln zł.
Jednak DM BOŚ ocenia, że później giełda będzie zarabiała mniej. Jej zysk w 2013 r. ma spaść do 102,7 mln zł i dopiero w 2014 r. znów pójść w górę, do 113,5 mln zł. Z kolei DM PKO BP szacuje, że zysk netto będzie systematycznie się zwiększał, w 2014 r. wyniesie 147,8 mln zł. Wśród czynników sprzyjających wzrostowi przychodów i zysków analitycy wymieniają przede wszystkim te, które spowodują wzrost obrotów akcjami na giełdzie oraz wysyp ofert publicznych, w tym w ramach prywatyzacji.
Chodzi głównie o systematyczny wzrost polskiego PKB. „Ważnym czynnikiem wzrostu może się również okazać współpraca z NYSE Euronext, która ma m.in. doprowadzić do wprowadzenia nowoczesnej platformy obrotu – piszą analitycy DM BOŚ. Ewentualne problemy z wdrożeniem nowego systemu wskazują z kolei wśród czynników ryzyka eksperci z DM PKO BP. Biura wskazują też m.in. spodziewany szybki rozwój alternatywnych platform obrotu, które mogą odebrać GPW część obrotu akcjami. Zdaniem brokerów z DM BOŚ może stać się to w perspektywie dwóch lat.