– Każdy odpowiedzialny musi najpierw dokonać przeglądu, audytu, a następnie podejmować decyzje. To jest jeszcze przede mną, dokonam takiego audytu w stosownym trybie, czyli pilnym – powiedział Karpiński, odpowiadając na pytania o decyzje personalne w PGNiG.
Rynek zastanawia się, czy stanowisko straci szefowa PGNiG Grażyna Piotrowska-Oliwa, po tym jak premier Donald Tusk kilka dni temu odwołując Mikołaja Budzanowskiego zapowiedział, że pierwszym zadaniem nowego ministra skarbu będzie wyciągnięcie konsekwencji, w tym personalnych, wobec władz giełdowej spółki. Według rządowego raportu PGNiG nie poinformował ministerstwa o zamiarze podpisania przez EuroPol Gaz memorandum z Gazpromem w sprawie projektu Jamał II.
Karpiński jest posłem PO. Pełnił funkcję sekretarza stanu w resorcie spraw wewnętrznych i administracji od sierpnia 2011 r., a w listopadzie został wiceministrem w nowym Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji. W latach 1994-2002 był wiceprezydentem Puław. Później, do 2005 r., był radnym miasta oraz członkiem zarządu Zakładów Azotowych Puławy. Wczoraj zapowiedział, że priorytetem dla Ministerstwa Skarbu Państwa będzie zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego Polski.
Tymczasem wczoraj odbyło się walne zgromadzenie PGNiG (szczegóły obok). Giełdowa spółka pochwaliła się też, że konsorcjum, którego jest liderem, odniosło sukces w pozyskaniu finansowania projektów w ramach pierwszego konkursu programu Blue Gas organizowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Całkowity budżet tych projektów wynosi 180 mln zł, przy zakładanej kwocie dofinansowania z NCBiR wynoszącej 90 mln zł. Do dofinansowania zakwalifikowano 10 projektów ze złożonych 12. Jeden wniosek nadal jest w trakcie oceny. Całkowita kwota budżetu dla wszystkich 12 projektów wynosi ok. 220 mln zł.
Notowania PGNiG świeciły wczoraj na czerwono. Po południu kurs spadało 1,5 proc., do 5,26 zł.