Dlatego też Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (The Securities and Exchange Commission – SEC) uznała, że spółki publiczne mogą używać portali społecznościowych w kontaktach ze swoimi akcjonariuszami. Netflix zasłynął ostatnio udostępnieniem jedynie w Internecie wyprodukowanego przez siebie serialu „House of Cards" z Kevinem Spacey. Serial szybko stał się bardzo popularny, ale nie tylko on przyczynił się do rozsławienia internetowej wypożyczalni. Okazało się, że facebookowa aktywność dyrektora zarządzającego firmy Reeda Hastingsa zmusiła amerykańskie organy giełdowe do działania.
SEC sprawdza
SEC wszczęła dochodzenie w sprawie postu zamieszczonego przez Hastingsa na jego prywatnym profilu na Facebooku. Ogłosił, że miesięczna oglądalność materiałów dostępnych w kierowanym przez niego serwisie przekroczyła w czerwcu ubiegłego roku pułap miliarda godzin. W następstwie zamieszczonego wpisu kurs akcji spółki wzrósł z 70 dolarów w momencie jego opublikowania do 81 dolarów na zakończenie następnego dnia. Podobna informacja nie została natomiast zamieszczona ani na stronie internetowej spółki, ani na jej oficjalnym profilu na Facebooku, ani też wydana w formie komunikatu prasowego. Wcześniej Hastings i jego współpracownicy nie używali prywatnych kont do przekazywania wyników spółki. Ponadto inwestorzy nie zostali uprzedzeni, że osobisty profil dyrektora zarządzającego Netfliksu może posłużyć jako źródło takich informacji.
Zwołanie walnego zgromadzenia spółki przez zamieszczenie postu na Facebooku ciągle raczej nie spełnia wymogów formalnych i mogłoby się okazać nieskuteczne
Po rozpatrzeniu sprawy Komisja zdecydowała, że nie postawi żadnych zarzutów Hastingsowi ani kierowanej przez niego spółce. W toku postępowania zostały jednak ujawnione liczne wątpliwości co do używania przez spółki portali społecznościowych w ich relacjach inwestorskich.
Wątpliwości te SEC próbuje rozwiać w opublikowanym 2 kwietnia raporcie, w którym czytamy, że: „Komisja dostrzega wartość i przewagę mediów społecznościowych oraz wspiera spółki w poszukiwaniu nowych sposobów kontaktu z akcjonariuszami i rynkiem".