Strategia dla Victorii, Fortuny i Fund.1 NFI

Rady nadzorcze Fortuny i Victorii określiły strategię działania funduszy w najbliższych latach. Dziś decyzję w tej sprawie podejmie rada Fund.1 NFI. Wszystkie fundusze, zarządzane przez BRE/Cresco Management, będą kontynuować działalność, z tym że zamierzają pozbyć się spółek parterowych i skoncentrować uwagę na nowych inwestycjach poza Programem Powszechnej Prywatyzacji.Dlaczego BRE/Cresco i zarządzane przezeń fundusze opowiedziały się za kontynuowaniem działalności? - Podstawowe znaczenie ma dla nas kwestia opodatkowania zysków kapitałowych NFI. Jesteśmy przekonani, że obecne zwolnienie będzie mieć trwały charakter. To podstawowa przyczyna wyboru przyjmowanej przez rady nadzorcze strategii - powiedział PARKIETOWI Jerzy Maślankiewicz, wiceprezes BRE/Cresco.Wszystkie fundusze będą realizować najprawdopodobniej identyczną strategię, choć mogą występować pewne różnice w przyjętych harmonogramach działań (szybciej ze starych inwestycji wyjdzie z pewnością Fortuna niż np. Victoria lub Fund.1 NFI, co ma związek ze składem i płynnością ich portfeli).W przypadku Fortuny zakłada się, iż do końca 2001 roku fundusz pozbędzie się wszystkich firm z portfela wiodącego, a do końca 2002 roku - przedsiębiorstw z portfela mniejszościowego. Pieniądze uzyskane ze sprzedaży zostaną wykorzystane na długoterminowe inwestycje w spółki spoza rynku publicznego, które będą zapewniać wysoką stopę zwrotu (private equity investment). - Realna stopa zwrotu nie powinna być mniejsza niż 15% - powiedział nam J. Maślankiewicz. Fortuna pod koniec 2002 r. zamierza mieć w portfelu 10-13 spółek spoza PPP. Okres wyjścia z nowych inwestycji ma wynosić 3-6 lat. Fundusze będą chciały w każdym przypadku mieć możliwość sprawowania efektywnej kontroli właścicielskiej. - Chodzi o uzyskanie takiego udziału w kapitale przedsiębiorstwa, który chroniłby nasze interesy nawet w sytuacji, gdybyśmy byli udziałowcem mniejszościowym - mówi wiceprezes Maślankiewicz. W praktyce oznacza to, iż NFI będą dążyć do uzyskania co najmniej 25-proc. udziału w kapitale. Nie planuje się natomiast inwestowania w obecne spółki portfelowe, zarówno wiodące, jak i mniejszościowe.- Nie mamy przy nowych inwestycjach szczególnych preferencji branżowych. Nie zamierzamy, oczywiście, inwestować w branże, których perspektywy rozwoju są złe, np. w przemysł tekstylny czy przemysł węglowy. Nasze kryteria są jasne: interesują nas przedsiębiorstwa z rozwojowych sektorów i mające dobry management - stwierdził wiceprezes Maślankiewicz. Spółki muszą także charakteryzować się pewną wiarygodnością historyczną, co oznacza, że fundusze raczej nie są zainteresowane wchodzeniem w zupełnie nowe projekty, realizowane od podstaw.Przejściowe nadwyżki środków pieniężnych mają być lokowane w bezpieczne papiery wartościowe do czasu ich zainwestowania w projekty długoterminowe. Docelowy poziom płynnych środków to - w przypadku Fortuny - 5-10% wartości aktywów netto. Chodzi o zapewnienie funduszowi płynności na poziomie zapewniającym pokrywanie kosztów działalności.Przy utrzymywaniu się znaczącego dyskonta ceny akcji do szacowanej wartości NFI, celowe - zdaniem BRE/Cresco - byłoby skupowanie papierów funduszy w celu umorzenia. - Buy back dokonywany byłby na jednakowych dla wszystkich akcjonariuszy warunkach - podkreśla wiceprezes Maślankiewicz.

K.J.