Niedocenione spółki z szerokiego rynku akcji

Za sprawą tegorocznej hossy wyceny spółek z warszawskiego parkietu poprawiły się, jednak w wielu wypadkach wciąż są bardzo atrakcyjne, co potwierdza wyraźna przewaga pozytywnych rekomendacji wydawanych przez biura maklerskie.

Publikacja: 15.08.2023 21:00

Niedocenione spółki z szerokiego rynku akcji

Foto: Piotr Gęsicki

Z najnowszych rekomendacji analityków wynika, że na warszawskiej giełdzie nie brakuje ciekawych spółek. Sprawdziliśmy, w których z nich biura maklerskie widzą największy potencjał.

Atrakcyjne wyceny

Biorąc pod uwagę aktualny kurs, o sporym niedowartościowaniu można mówić w przypadku akcji Novavis Group. Wydana w połowie lipca rekomendacja Erste Securities z wyceną spółki na poziomie 3,89 zł za jedną akcję, wskazuje na ponad 50-proc. potencjał poprawy notowań. Warto zauważyć, że w momencie ujawnienia raportu dyskonto wynosiło aż 120 proc. Jak zauważają analitycy, jest to spółka zajmująca się przygotowaniem projektów farm fotowoltaicznych pod budowę (od dzierżawy gruntu, przez pozwolenia i zdobycie przyłącza do sieci) i posiadająca portfel projektów o łącznej mocy 583 MW. – Biorąc pod uwagę oczekiwane w harmonogramie uzyskanie przyłączy projektów i kolejnych tzw. kamieni milowych, na przełomie 2023/2024 roku zakładamy wyraźną poprawę sprzedaży oraz wyników finansowych – oceniają. Podkreślają, że spółka jest beneficjentem wysokiego popytu na gotowe do budowy projekty farm fotowoltaicznych. Równocześnie oczekują, że wraz z poprawą wyników Novavis w 2024 roku wypłaci pierwszą dywidendę.

Czytaj więcej

Niższe stopy procentowe przyniosą ulgę wielu spółkom

Mocno niedocenione przez inwestorów wydają się być walory AB, które DM BOŚ wycenia na 82,60 zł, o prawie 40 proc. powyżej aktualnej ceny na giełdzie. Analitycy biura zakładają, że dystrybutor sprzętu IT będzie w stanie kontynuować pozytywny trend w wynikach finansowych. Szansę na to upatrują w przyspieszeniu procesu cyfryzacji w różnych obszarach gospodarki, rozwój e-commerce czy publicznych usług cyfrowych i w chmurze, co ich zdaniem zwiększa zapotrzebowanie na nowy sprzęt komputerowy. – Rosnąca inflacja wymusza na przedsiębiorstwach inwestycje w nowe rozwiązania IT, by przeciwdziałać wzrostowi kosztów prowadzenia biznesu. Pomimo widocznego w I połowie br. obniżenia wydatków na konsumpcję spodziewamy się, że wyniki w kolejnym kwartale odczują pozytywny wpływ przetargu na laptopy dla studentów i oczekiwanego ożywienia popytu konsumpcyjnego – argumentują.

Prawdziwą okazją wydają się również akcje CCC, którego walory oferują ponad 30 proc. potencjału zwyżki. Tak przynajmniej wynika z najnowszej rekomendacji BM mBanku. – Od czasu naszej ostatniej rekomendacji CCC zapowiedziało cięcie kosztów, a złoty znacznie się umocnił w stosunku do dolara amerykańskiego. Wierzymy, że poprawa marży brutto, wraz z oszczędnościami na marketingu i pracy, przełoży się na wzrost marży EBITDA o 3 pkt proc. r./r. w 2023 roku – argumentują analitycy. Zakładają, że poprawiające się wyniki, w połączeniu z 0,5 mld zł pozyskanymi z emisji akcji, pomogą CCC i kontrolowanej Modivo uporać się z problemami zadłużenia. – Mając to na uwadze, uważamy, że CCC najgorsze ma już za sobą – podkreślają.

Na celowniku brokerów znalazło się też 11 bit studios. W tym roku akcje producenta gier radziły sobie ze zmiennym szczęściem, ale zdaniem analityków DM BDM mają potencjał, by podążyć w kierunku 875 zł. Przekonują, że nadchodzące miesiące będą dla spółki okresem zbierania owoców z inwestycji, których dokonała w ostatnich latach. – Już w drugiej połowie tego roku czekają nas dwie premiery z segmentu wydawniczego, tj. „The Invincible” oraz „The Thaumaturge”. Dodatkowo w drugim półroczu 2023 r. na rynku pojawi się długo wyczekiwana premiera mobilnego „Frostpunka”. Uważamy, że może mieć ona istotny wpływ na wyniki spółki – uważają.

Nadal atrakcyjne

Wśród polecanych przez brokerów spółek nie brakuje takich, które w ostatnich miesiącach pozwoliły dobrze zarobić. Jak pokazują najnowsze rekomendacje, część z nich nie powinna mieć problemów z kontynuacją pozytywnego trendu. Najlepszym przykładem są banki. Nadzieje w tym sektorze pokładają m.in. analitycy DM BOŚ. Jednym z faworytów brokera w tym gronie jest mBank. Cena docelowa w najnowszym lipcowym raporcie brokera została ustawiona na poziomie 637,80 zł, co daje ponad 40-proc. potencjał poprawy wyceny. Eksperci DM BOŚ wychodzą z założenia, że rezerwy na rzecz frankowiczów, które mocno obciążają wyniki banku, będą w przyszłości stopniowo spadać, poczynając już od przyszłego roku. – Dostrzegamy wysoką rentowność z działalności podstawowej banku, aczkolwiek obecnie obciążoną wysokimi kosztami związanymi z dawnym portfelem hipotecznych kredytów w CHF – wskazują. Przy założeniu, że w następnych latach koszty ryzyka prawnego będą spadać, oczekują poprawy dynamiki wzrostu wyniku netto.

Eksperci DM BOŚ łaskawym okiem patrzą również na Bank Handlowy. Ich zdaniem za inwestycją w walory banku, które wyceniają na 114,20 zł (ponad 30 proc. potencjału), przemawia kilka mocnych argumentów, jak solidna pozycja kapitałowa sprzyjająca wypłacie powtarzalnej dywidendy czy odchudzona struktura operacyjna charakteryzująca się ograniczoną liczbą tradycyjnych placówek. – Bieżąca rentowność banku jest mocna i wyniki finansowe za III kwartał powinny być solidne ze względu na wysokie marże realizowane przez Handlowy. Tegoroczne wyniki powinny stworzyć znakomite podwaliny do wypłaty dywidendy w przyszłym roku, a biorąc pod uwagę stosunkowo niedużą ekspozycję banku na detaliczne kredyty hipoteczne, wydaje się on raczej mało podatny na ewentualne dalsze skutki takich działań jak wydłużenie wakacji kredytowych w okresie przedwyborczym – przekonują.

Mimo 130-proc. zwyżki notowań w tym roku, wciąż atrakcyjnie prezentuje się Rainbow Tours, będący beneficjentem odradzającej się branży turystycznej. W ocenie Trigona DM, który wycenia jego akcje prawie 50 proc. powyżej aktualnej ceny giełdowej, touroperator dopiero się rozkręca, jeśli chodzi o wyniki, czego rynek jeszcze w pełni nie uwzględnił w cenie. – Rynek zakłada rekordowy rok dla Rainbow, ale naszym zdaniem wciąż daleko jest od zdyskontowania skali poprawy tegorocznych wyników spółki, która będzie odzwierciedlona w przepływach do akcjonariuszy jeszcze w bieżącym roku. Ponadto nie docenia się przeszłorocznego, znormalizowanego punktu wyjścia dla przychodów i rentowności i jednocześnie przecenia ryzyko powrotu silnej presji konkurencji – oceniają analitycy.

Wśród deweloperów pozytywnie postrzegany jest Archicom, którego akcje oferują ok. 23 proc. potencjał zwyżki. Analitycy Trigona DM wyceniają akcje spółki na 35 zł i oceniają, że przeniesienie całego działu R4S Grupy Echo do Archicomu tworzy unikalną okazję do błyskawicznego przeskalowania spółki z lokalnego lidera do statusu ogólnopolskiego potentata. Równocześnie w obliczu poprawy nastrojów i „odważniejszych” zmian cen u większości deweloperów widzą przestrzeń do wprowadzanie podwyżek cen. – Dodatkowym wsparciem dla wyników kolejnych okresów wydaje się być strona kosztów – koszty budowy od dłuższego czasu znajdują się na relatywnie niskich poziomach, a deweloperzy z coraz większym optymizmem wypowiadają się o poziomach marż w kolejnych dwóch–trzech latach – zauważają.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty