Z najnowszych rekomendacji analityków wynika, że na warszawskiej giełdzie nie brakuje ciekawych spółek. Sprawdziliśmy, w których z nich biura maklerskie widzą największy potencjał.
Atrakcyjne wyceny
Biorąc pod uwagę aktualny kurs, o sporym niedowartościowaniu można mówić w przypadku akcji Novavis Group. Wydana w połowie lipca rekomendacja Erste Securities z wyceną spółki na poziomie 3,89 zł za jedną akcję, wskazuje na ponad 50-proc. potencjał poprawy notowań. Warto zauważyć, że w momencie ujawnienia raportu dyskonto wynosiło aż 120 proc. Jak zauważają analitycy, jest to spółka zajmująca się przygotowaniem projektów farm fotowoltaicznych pod budowę (od dzierżawy gruntu, przez pozwolenia i zdobycie przyłącza do sieci) i posiadająca portfel projektów o łącznej mocy 583 MW. – Biorąc pod uwagę oczekiwane w harmonogramie uzyskanie przyłączy projektów i kolejnych tzw. kamieni milowych, na przełomie 2023/2024 roku zakładamy wyraźną poprawę sprzedaży oraz wyników finansowych – oceniają. Podkreślają, że spółka jest beneficjentem wysokiego popytu na gotowe do budowy projekty farm fotowoltaicznych. Równocześnie oczekują, że wraz z poprawą wyników Novavis w 2024 roku wypłaci pierwszą dywidendę.
Czytaj więcej
Spadek stóp procentowych to dobra wiadomość dla firm korzystających z finansowania zewnętrznego....
Mocno niedocenione przez inwestorów wydają się być walory AB, które DM BOŚ wycenia na 82,60 zł, o prawie 40 proc. powyżej aktualnej ceny na giełdzie. Analitycy biura zakładają, że dystrybutor sprzętu IT będzie w stanie kontynuować pozytywny trend w wynikach finansowych. Szansę na to upatrują w przyspieszeniu procesu cyfryzacji w różnych obszarach gospodarki, rozwój e-commerce czy publicznych usług cyfrowych i w chmurze, co ich zdaniem zwiększa zapotrzebowanie na nowy sprzęt komputerowy. – Rosnąca inflacja wymusza na przedsiębiorstwach inwestycje w nowe rozwiązania IT, by przeciwdziałać wzrostowi kosztów prowadzenia biznesu. Pomimo widocznego w I połowie br. obniżenia wydatków na konsumpcję spodziewamy się, że wyniki w kolejnym kwartale odczują pozytywny wpływ przetargu na laptopy dla studentów i oczekiwanego ożywienia popytu konsumpcyjnego – argumentują.