PKO BP ma większe potrzeby

Dokapitalizowanie PKO BP akcjami spółek o wartości około 400 mln zł tylko doraźnie zaspokaja jego potrzeby. Według przedstawicieli banku w przyszłym roku konieczne będzie podwyższenie kapitału o 2 mld zł.

W piątek rząd postanowił wnieść do PKO BP akcje pięciu spółek giełdowych: KGHM (5,25% kapitału akcyjnego spółki), Stalexport (13,96%), BRE (0,01%), BOŚ (0,68%), Bank Handlowy (2,23%). Łączna giełdowa wartość tych walorów wynosi około 400 mln zł.Bank nie ma problemów z bieżącą płynnością, dlatego może poczekać ze sprzedażą tych akcji do czasu lepszej koniunktury na giełdzie. Wówczas otrzymane od Skarbu Państwa pakiety mogą być warte znacznie więcej niż teraz.Z informacji PARKIETU wynika, że w czwartek odbędzie się posiedzenie zarządu PKO BP, na którym prawdopodobnie zostaną omówione sprawy dotyczące podwyższenia kapitału banku. Być może zostanie ustalona strategia, dotycząca akcji otrzymanych od Skarbu Państwa.Problemem PKO BP jest niski poziom współczynnika wypłacalności. Obecnie wynosi on 6,13%, a powinien utrzymywać się powyżej 8%. Dokapitalizowanie akcjami pomoże podnieść współczynnik wypłacalności banku do niezbędnego minimum.? Podwyższenie kapitału poprzez wniesienie akcji Skarbu Państwa załatwia problem dokapitalizowania PKO BP jedynie krótkookresowo ? powiedział PARKIETOWI Jacek Chwedoruk, dyr. Rothschild Polska. Jego zdaniem, nie należy spodziewać się, aby resort ponownie zdecydował się podnieść kapitał banku przez wniesienie akcji aportem. Uważa on, że teraz należy liczyć na działania związane z prywatyzacją banku.Rozwiązaniem może być emisja akcji PKO BP skierowana do inwestorów finansowych. Według Jacka Chwedoruka, w tym przypadku należy zastanowić się, czy można pozyskać mniejszościowych akcjonariuszy nie mając jasnej perspektywy prywatyzacji banku. W takiej sytuacji jakość złożonych ofert może być niska. Chyba że podwyższenie kapitału nastąpi w ramach wiarygodnego programu prywatyzacji. Może ono zostać przeprowadzone przy okazji oferty publicznej.Na razie poza ogólną deklaracją, że Skarb Państwa zamierza utrzymać większościowy udział w PKO BP, nie ma strategii prywatyzacji banku. W ocenie prezes PKO BP Henryki Pieronkiewicz, prywatyzacja z wyłączeniem inwestora strategicznego będzie wymagała dokapitalizowania kwotą 2 mld do końca przyszłego roku. Według przedstawicieli resortu, do końca stycznia ma zostać wybrany doradca prywatyzacyjny.

P.U.