W realizacji tego celu ma znacznie pomóc spółce wprowadzenie wspólnotowych regulacji prawnych, nakładających na szpitale obowiązek stosowania jednorazowych ostrych narzędzi medycznych, w tym także nakłuwaczy.
"Według naszych szacunków rynek europejski niemal podwoi się w ciągu najbliższych czterech lat. Chcemy zagospodarować co najmniej 40% tego rynku, który wzrośnie. To znaczy, że będziemy sprzedawać Europejczykom pod własną marką 150 mln nakłuwaczy w 2011 roku" - powiedział Wyszogrodzki dziennikarzom.
W 2006 r. Parlament Europejski wydał rezolucję zobowiązującą Komisję Europejską do nowelizacji dyrektywy 2000/54/WE z 18 września 2000 r. w sprawie ochrony pracowników przed ryzykiem związanym z narażeniem na działanie czynników biologicznych w miejscu pracy i rozszerzenie jej o kwestię ochrony przed przypadkowymi nakłuciami narzędziami medycznymi.
"Dla nas najważniejszy jest ten zapis, który mówi o wprowadzeniu obowiązku stosowania urządzeń medycznych, które chronią przed przypadkowymi nakłuciami. Dotyczy to głównie personelu medycznego" - powiedział dyrektor.
Rynek europejski to obecnie zaledwie 350 mln sztuk nakłuwaczy bezpiecznych rocznie przy 490 mln mieszkańców. W Stanach Zjednoczonych to 550 mln sztuk. Jednak po wprowadzeniu regulacji rynek ten dynamicznie wzrośnie i dysproporcje ulegną zmniejszeniu.