Papiery Dworów to jeden z hitów tego roku. Przez dwa i pół miesiąca ich notowania poszły w górę o blisko połowę. W tym samym czasie indeks średnich firm, MIDWIG, w skład którego wchodzą walory Dworów, zwyżkował o mniej niż jedną piątą. Oznaczało to kontynuację bardzo dobrej passy z drugiej połowy minionego roku. Przez ten okres te papiery również zyskiwały ponad dwa razy szybciej niż indeks. W sporym stopniu taką sytuację tłumaczy to, że od debiutu na parkiecie pod koniec 2004 r. aż do połowy minionego roku pozostawały na marginesie wydarzeń giełdowych. Kurs przez większość czasu krążył wokół 40 zł. Było to odpowiedzią na słabe wyniki. Gdyby nie trwająca hossa, prawdopodobnie kurs nawet nie zdołałby się utrzymać w konsolidacji. Z punktu widzenia oceny przyszłych notowań spółki kluczowe wydaje się rozsądzenie, w jakim stopniu sukces odniesiony przez papiery Dworów w ostatnich miesiącach, wynikał z fundamentalnych przesłanek, a w jakim stopniu był pochodną znakomitej atmosfery w segmencie przedsiębiorstw średniej wielkości. I czy ze strony fundamentów można liczyć na dalsze wsparcie kursu.
Zysk na akcję wolno rośnie
Druga połowa minionego roku przyniosła imponujący wzrost zysków. Wynikał on przede wszystkim z niskiej bazy porównawczej. Pod względem wartości zarobku oznaczało to jedynie powrót do sytuacji sprzed kilku kwartałów. Na koniec 2006 r. na akcję Dworów przypadało 3,06 zł zysku netto i 4,48 zł operacyjnego. Tym samym do poziomów wypracowywanych w pierwszej połowie 2005 r. wciąż jeszcze sporo brakuje. Zysk netto na akcję w I kwartale 2005 r. sięgał 5,19 zł, a operacyjny 7,45 zł. Mniejsze dysproporcje występują pod względem wartości całkowitych zysków. Na poziomie netto po czterech kwartałach 2006 r. było to 60,5 mln zł, na operacyjnym 88,5 mln zł. Po czterech kwartałach kończących się w marcu 2005 r. było to odpowiednio 66,2 mln zł oraz 95 mln zł. Te różnice między całkowitymi wartościami a danymi na akcję wynikają z przeprowadzonej latem minionego roku emisji. Wybrani inwestorzy objęli wtedy 7 mln walorów po 40,3 zł. Kapitał akcyjny zwiększył się wówczas o 56 proc. Emisję zarejestrowano w styczniu tego roku.
Dla porównania: w pierwszej połowie 2005 r. notowania Dworów wynosiły około 37 zł, na koniec minionego roku sięgnęły 78,2 zł, a teraz przekraczają 110 zł. Zestawienie rekordowego kursu z dopiero odradzającymi się po głębokim spadku zyskami na akcję dobitnie wskazuje na to, w jak dużym stopniu cena tych papierów podlegała ogólnorynkowym nastrojom. Ich ewentualną zmianę trzeba postrzegać jako jeden z najważniejszych czynników ryzyka dla wyceny tej firmy.
W tym kontekście istotne zdają się trzy elementy. Kwestia podwyżek stóp procentowych w Polsce, mogąca wpłynąć na postrzeganie koniunktury gospodarczej. Dynamika wzrostu płac w gospodarce, rzutująca na koszty i w konsekwencji rentowność przedsiębiorstw. Zainteresowanie funduszami inwestycyjnymi lokującymi środki na giełdzie. Pogorszenie się perspektyw dla rynku mogłoby skłaniać zarządzających do redukowania udziału akcji w portfelach. Z zestawienia składu portfeli z połowy 2006 r. wynika, że po ponad 100 tys. walorów miały PKO/CS Zrównoważony, Pioneer Akcji Polskich, BPH Stabilnego Wzrostu, a po ponad 200 tys. Arka Zrównoważony, BPH Akcji, Arka Akcji i BPH Aktywnego Zarządzania. Korzystne jest to, że wśród największych podmiotów nie ma tych z grupy małych i średnich spółek, co do których można mieć największe obawy o realizowanie zysków przez inwestorów.