Unilever może zostać przejęty

W ciągu dwóch sesji inwestorzy zarobili prawie 10 proc., a kurs walorów brytyjsko-holenderskiej spółki osiągnął najwyższy poziom od ponad 4 lat

Aktualizacja: 23.02.2017 03:12 Publikacja: 19.03.2007 07:17

Kurs akcji holendersko-brytyjskiej spółki Unilever w trakcie dwóch ostatnich sesji minionego tygodnia podskoczył prawie o 10 proc. i walory te osiągnęły najwyższą cenę od ponad czterech lat. Powodem tego nagłego skoku wyceny rynkowej były m.in. pogłoski, że ta druga na świecie firma wśród producentów żywności i środków piorących, a trzecia w rankingu dóbr konsumenckich, może zostać przejęta przez fundusze private equity bądź też podzielona.

Śladami Cadbury?

Pożywki dla tego rodzaju spekulacji dostarczyła w miniony czwartek firma Cadbury, właściciel warszawskiego Wedla, która poinformowała, że sprzeda lub wydzieli ze swojej struktury północnoamerykańskiego producenta napojów. Zmusił ją do tego fundusz hedgingowy, który kupił mniejszościowy pakiet akcji tej spółki. Wielu graczy giełdowych uznało, że to samo może się zdarzyć w Unileverze. Gdyby jednak doszło do przejęcia Unilevera, notowanego w Amsterdamie i Londynie, byłaby to jedna z największych tego rodzaju transakcji w ostatnich latach, a na pewno rekordowa w przypadku wykupu lewarowanego (leveraged buyout), a więc w większości za pożyczone pieniądze. W piątek kapitalizacja producenta herbaty Lipton i mydła Dove wynosiła ponad 88 miliardów dolarów.

Do wzrostu popytu na te papiery przyczyniła się też niedawna prezentacja dla inwestorów. Michael Steib, analityk w londyńskim biurze Morgana Stanleya, powiedział, że inwestorzy byli pod wrażeniem przedstawionych prognoz. Ciepło wyrażano się o strategii w segmencie produkcji lodów.

Alan Erskine, analityk szwajcarskiego banku UBS, podkreśla potencjał wzrostowy w dziale produkcji dezodorantów (Rexona, Dove, Axe). W ostatnich pięciu latach przychody ze sprzedaży w tym pionie rosły 10 proc. rocznie, a marża operacyjjest na poziomie 18 proc. Ten biznes jest już dwukrotnie większy niż u najbliższego konkurenta, amerykańskiego giganta Procter&Gamble.

Szef nie planuje, ale...

Na poziomie grupy było gorzej. W ostatnich latach management próbował przyspieszyć wzrost sprzedaży, sprzedawał aktywa i zwiększał wydatki na reklamę. W ubiegłym roku dyrektor generalny Patrick Cescau powiedział magazynowi "FEM Business?, że nie planuje podziału firmy, ale rynek zwykle wie swoje. O pogłoskach, jakoby Unilever mógł stać się celem przejęcia, napisała brytyjska gazeta "The Independent?. Mimo spekulatywnego charakteru tej publikacji wielu graczy skorzystało z okazji zarobku.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy