Jeśli stopy nie wzrosną, grozi nam przegrzanie

Gospodarka pędzi, a wzrost cen może się wymknąć spod kontroli, jeśli stopy procentowe pozostaną zbyt długo za niskie. Później trzeba będzie gwałtownie je podnosić

Aktualizacja: 23.02.2017 03:22 Publikacja: 21.03.2007 06:07

Wymykające się spod kontroli ceny produkcji i groźba dalszej zwyżki cen konsumpcyjnych to czynniki, które zdaniem ekonomistów mogą skłonić Radę Polityki Pieniężnej do szybszych podwyżek stóp procentowych, niż do niedawna sądzono.

Chociaż ich zdaniem do podwyżki nie dojdzie jeszcze na najbliższym posiedzeniu (27-28 marca), to RPP może, a nawet powinna zdecydować się na ten krok w kwietniu.

- Podwyżka powinna nastąpić jeszcze w II kwartale i wynieść od 25 do 50 punktów bazowych (pb.) - uważa Radosław Bodys, ekonomista Merrill Lynch. Analitycy przypuszczają, że na jednej podwyżce może się nie skończyć. Wzrostu stóp o 50-75 pb. do końca roku spodziewa się Janusz Jankowiak z Polskiej Rady Biznesu. Podwyżki o 50 pb. w tym roku nie wyklucza też Wiesław Szczuka z BRE Banku, a także Lars Christensen z Danske Banku. Obecnie główna stopa NBP wynosi 4 proc.

- Brak podwyżek w tym roku doprowadziłby najpewniej do wzrostu inflacji powyżej 3 proc. w 2008 roku i wymusiłby podwyżkę stóp już na początku przyszłego roku aż o 100 pb. - dodaje R. Bodys.

W podobnym duchu wypowiadał się cytowany przez agencję Reuters członek Rady Polityki Pieniężnej Dariusz Filar. Mówił, że im później Rada zdecyduje się na podwyżki, tym będą one musiały być wyższe i częstsze.

Prezes NBP Sławomir Skrzypek tuż przed opublikowaniem danych o inflacji za luty wyrażał przekonanie, że będą one pozytywne. Teraz, gdy kolejne dane z gospodarki

pokazują, że zaczyna grozić jej przegrzanie, przewodniczący RPP milczy.

Zdania ekonomistów na temat tego, co zrobi za tydzień na posiedzeniu RPP, są podzielone. - Prezes może poddać się naciskom coraz większej liczby członków Rady i opowiedzieć się za podniesieniem stóp procentowych - mówi Radosław Bodys

z Merrill Lynch. - Będzie jak najdłużej opóźniał tę decyzję - twierdzi Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.

fot. dariusz Golik/fotorzepa

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy