Na GPW w piątek możliwe wzrosty w ślad za rynkami w Europie i USA

Warszawa, 23.03.2007 (XTB/ISB) - Koniec tygodnia na warszawskim parkiecie powinien przynieść wzrosty. Sprzyjać temu będzie aktualna sytuacja techniczna, zarówno na indeksach amerykańskich jak i europejskich, oceniają analitycy. W czwartek na europejskich parkietach, niepodzielnie królowały byki, co przełożyło się na wzrost indeksu DAX o 2,1 proc., CAC40 o 1,6 proc., a FTSE100 o 1 proc.

Aktualizacja: 23.02.2017 05:47 Publikacja: 23.03.2007 08:06

Była to reakcja na środowe, niemal euforyczne zwyżki na Wall Street. W ten sposób inwestorzy przyjęli bowiem "gołębi" komunikat, towarzyszący decyzji o pozostawieniu stóp procentowych w USA na poziomie 5,25 proc.

Główne europejskie parkiety rozpoczęły wczorajsze notowania od podobnych wzrostów. Później rynek się podzielił. DAX i CAC40 powiększały zyski, w czym pomagała silna korekta kursu eurodolara. Natomiast londyński parkiet je trwonił.

Indeksowi FTSE100 zaszkodziły dobre dane o lutowej sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii. Wzrost sprzedaży o 1,4%, który był największym miesięcznym wzrostem od stycznia 2005 roku, został bowiem potraktowany jako kolejny czynnik po wysokiej inflacji, który zwiększa ryzyko podwyżki stóp procentowych przez Bank Anglii.

Po godzinie 14-tej zachowanie giełdy w Londynie powieliły giełdy z Paryża i Frankfurtu. Początkowo była to realizacja zysków. Później osuwanie indeksów wymusiły początkowe spadki w USA, żeby pod koniec dnia, odrabiające straty indeksy na Wall Street, pociągnęły w górę również ceny akcji w Europie.

Aktualna sytuacja techniczna, zarówno na wykresach amerykańskich, jak i europejskich indeksów, sprzyja wzrostom. Po wyprzedaży z przełomu lutego i marca, ponownie zostały bowiem wygenerowane sygnały kupna. To każe oczekiwać wzrostów w kierunku szczytów z poprzedniego miesiąca.

Jeżeli wykluczyć, że nagle Amerykanie zdejmą różowe okulary, spojrzą realnie na gospodarkę i wycenę spółek, jak również odpowiedzą sobie na pytanie, dlaczego komunikat FOMC był tak "gołębi" to można oczekiwać nawet testów lutowych szczytów. I dopiero tam rozstrzygnie się co dalej.

Bazując na analizie wykresów, z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że rynki akcji w średnim terminie nie będą kontynuować wzrostów. Pozostają więc spadki lub stabilizacja. Obecnie najbardziej prawdopodobny jest ten drugi scenariusz. Zanim popyt dalej będzie się starał podnosić rynki na wyższe poziomy, dziś w Europie można spodziewać się symbolicznej korekty, czy raczej stabilizacji notowań na poziomach zbliżonych do wczorajszego zamknięcia.

Marcin R.Kiepas

(XTB/ISB)

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy