Dziś walne zgromadzenie akcjonariuszy Swarzędza będzie decydowało o emisji akcji z prawem poboru. Wszystko wskazuje na to, że nie tylko.
- Spotkam się też z Krzysztofem Bukowskim, prezesem Pagedu. Do tej pory spółka nie złożyła Swarzędzowi żadnej oferty dotyczącej ewentualnego połączenia, ale jesteśmy otwarci na propozycje - informuje Włodzimierz Ehrenhalt, prezes Swarzędza. Wtóruje mu Romuald Skrobutan, członek rady nadzorczej Swarzędza i akcjonariusz. Pośrednio i bezpośrednio (poprzez firmę ochroniarską Merpol) kontroluje on około miliona akcji producenta mebli. - Fuzja byłaby dobra dla firmy, ale fuzja z dobrym partnerem. Przed wrogim przejęciem Swarzędz będzie się bronił - informuje Romuald Skrobutan. - Czekamy na sensowne propozycje Pagedu - informuje.
Wszystko wskazuje na to, że taka propozycja będzie. - Jedna z naszych firm zależnych jest akcjonariuszem Swarzędza. Posiada około 2 mln akcji. Połączenie mogłoby przynieść wiele korzyści obu stronom. W czwartek będzie okazja, by poruszyć ten wątek - informuje Krzysztof Bukowski, prezes Pagedu, firmy handlującej sklejką i meblami. Podkreśla, że spółka nie ma możliwości, aby dokonać wrogiego przejęcia. Czy na dzisiejszym WZA Swarzędza Paged poprze emisję akcji? - Nie podjęliśmy jeszcze decyzji - ucina prezes Bukowski.
Producent mebli chce pozyskać z oferty około 48 mln zł. Spółka planuje wyemitować prawie 75 mln walorów (będą stanowiły 43 proc. w podwyższonym kapitale). Zarząd zaproponował, aby ustalenie prawa poboru nastąpiło 30 maja. Zarówno prezes (posiada około 80 tys. akcji) jak i Romuald Skrobutan deklarują, że będą głosować za emisją oraz że skorzystają z prawa poboru. Czy emisja bez prawa poboru wchodzi w grę? - W żadnym wypadku - mówi prezes. Największym udziałowcem Swarzędza (5,76 proc. akcji) są fundusze BZ WBK AIB TFI i BZ WBK AIB Asset Management. Nie informują, jak będą głosować.
Potencjał tkwi