"Ten optymizm, kształtowany optymistycznymi wynikami inflacji w styczniu i w lutym, wskazywał na to, że ścieżka tego wzrostu przewidywana na następne kwartały będzie nieco niższa niż ta, która widzieliśmy w styczniu. To takie przesunięcie rzędu kwartału - dwóch kwartałów w niektórych momentach" - powiedziała Wasilewska-Trenkner w wywiadzie dla radia PiN.
Było zatem bardziej optymistycznie - więcej czasu pozostawało na namysł nad decyzjami rady, dodała.
Według niej, dane o marcowej inflacji, opublikowane w piątek, wskazują, że oprócz cen żywności widać trwały wzrost cen, np. w zakresie kosztów utrzymania mieszkania czy usług związanych z ochroną zdrowia.
"Pewne elementy tej podwyżki są stałe, inne prawdopodobnie w krótkim okresie zostaną przezwyciężone, ale istnieje niebezpieczeństwo, że i te przezwyciężone powrócą jesienią z pewną siłą i będą kształtowały inflacje pod koniec tego roku i na początku przyszłego już na poziomie wyższym niż 2,5%" - powiedziała członek rady.
Inflacja konsumencka wyniosła w marcu 2,5% r/r wobec 1,9% w lutym i 1,6% w styczniu.