Mają powody do zadowolenia inwestorzy, którzy po 10,5 zł kupowali w ofercie publicznej akcje dystrybutora bakalii spółki Helio. Kurs prawa do akcji (PDA będą na giełdzie do czasu zarejestrowania przez spółkę podwyższenia kapitału) rósł na otwarciu wczorajszej debiutanckiej sesji o 28 proc., do 13,4 zł. W czasie notowań cena PDA zwyżkowała o 43 proc., do 15 zł. Na zamknięciu sesji wyceniano je na 13,11 zł. Właściciela zmieniło blisko 403 tys. walorów. Helio to 15. spółka debiutująca na parkiecie w 2007 r. i 296. w historii GPW.
Inwestorzy zaufali
- Dzisiejszy wzrost kursu jest dowodem uznania i zaufania, za co dziękuję, ale jest to dopiero początek wspólnych sukcesów - powiedział Leszek Wąsowicz, prezes Helio. Ludwik Sobolewski, prezes GPW, informował, że wczoraj dla firmy rozpoczął się nowy rozdział. - Teraz Helio będzie kontrolowane przez rynek, który potrafi nagradzać, ale i potrafi karać - wskazał Ludwik Sobolewski. Podczas oferty spółka sprzedała 1,128 mln papierów po 10,5 zł. Zdobyła około 11,8 mln zł brutto, z czego 4 mln zł zasili majątek obrotowy. Resztę pieniędzy (6,5 mln zł) Helio przeznaczy na budowę zakładu produkcyjnego wraz z infrastrukturą. Całkowity koszt inwestycji ma przekroczyć 15 mln zł. Brakującą część pieniędzy Helio chce pozyskać z kredytu. Firma ma już dwa zakłady produkcyjne pod Warszawą, dodatkowo dwa magazyny wynajmuje.
Zarząd zakłada, że budowa zakładu ruszy w drugiej połowie przyszłego roku. - Już trwają poszukiwania terenów. Budowę podzieliliśmy na dwa etapy. W pierwszej kolejności powstanie zakład produkujący masę makową i magazyny. Inwestycja pozwoli trzykrotnie zwiększyć moce produkcyjne - informuje prezes Wąsowicz. Obecnie spółka rocznie wytwarza 1,8 mln kilogramów masy makowej. Helio, lider kontrolujący 60 proc. polskiego rynku masy makowej, chce utrzymać tę pozycję. Zamierza również uruchomić sprzedaż eksportową. - Musimy stworzyć perspektywy do dalszego rozwoju. Obecnie jesteśmy na etapie składania ofert - mówi prezes. Firma chce sprzedawać swoje produkty do krajów Uni Europejskiej oraz Europy Wschodniej.
Przejęcia nie w tym roku