Eurozet, któremu branża wróży zmianę właściciela, jest pod kontrolą francuskiego koncernu Lagardere. Inwestuje on zarówno w prasę, radio, telewizję, jak i wydawnictwa książkowe czy telefonię komórkową (Cellfish), a także w nowe technologie i transport lotniczy. Należą do niego magazyny ("Elle", "Burda"), kanały telewizyjne (MCM, Europe 2), radiostacje we Francji i poza nią, udziały w Time Warner Group Book czy dystrybutor prasy Hachette Distribution Services (w Polsce procesuje się o około 40 proc. akcji Ruchu ze Skarbem Państwa).
W lutym Lagardere sprzymierzył się z Vivendi. Objął 20 proc. udziałów Canal+ France, płatnej telewizji należącej do tej samej grupy, co w Polsce satelitarna platforma Cyfra+.
W marcu tego roku szef koncernu Arnaud Lagardere wprowadził nowy porządek, układając poszczególne segmenty działalności w podgrupy. Radio, telewizję i internet umiejscowił w segmencie Lagardere Active.
- Jeśli chodzi o naszą obecność w Polsce, to mogę powiedzieć, że jesteśmy bardzo zadowoleni z magazynów, z wyjątkiem Burdy, gdzie mamy 49 proc. udziałów - odpowiedziała nam po dwóch tygodniach zwłoki Valerie Blondeau, odpowiedzialna za kontakty z mediami w Lagardere Active. - Jesteśmy też obecni w radiu i będziemy rozwijali naszą działalność w mediach cyfrowych w takim samym modelu, w jakim robimy to we Francji - dodała.
Nie sprecyzowała, czy Lagardere rozważa wprowadzenie do Eurozetu inwestora, czy też myśli o wejściu na polski rynek telewizyjny. Poinformowała natomiast, że koncern zamierza powołać w Polsce szefa odpowiedzialnego za cyfrowy biznes.