Na koniec dnia, o godzinie 16:55, złoty był nieco słabszy niż w poniedziałek. Za euro płacono średnio 3,7861 zł, a za dolara 2,8121 zł. Euro/dolar był kwotowany po 1,3464. W poniedziałek o godz.16:20 za euro płacono 3,7739 zł, a za dolara 2,8075 zł. Euro/dolar był kwotowany o tej porze po 1,3444.

Początek tygodnia przyniósł uspokojenie na rynku złotego po ubiegłotygodniowej wyprzedaży aktywów emerging markets. Wszystko wskazuje na to, że proces pogłębienia strat złotego z ostatnich dni powstrzymuje poprawa aury na rynkach wschodzących, co było widoczne także na warszawskim parkiecie, gdzie odnotowaliśmy wzrost głównych indeksów.

Póki co, nie widać wyraźnych sygnałów z krajowego podwórka mogących skłonić do większych zakupów naszej waluty. Również dziś nie poznaliśmy istotniejszych danych makroekonomicznych, w związku z czym kurs złotego był pod wpływem zachowania pary EUR/USD. Obserwowana na ostatnich sesjach presja na zniżkę naszej waluty wynika z uwarunkowań na rynku międzynarodowym, gdzie notowaniom złotego wyraźnie nie sprzyja rosnący w siłę dolar.

Dodatkowo część inwestorów wstrzymuje się przed zajmowaniem pozycji do czasu publikacji ważnych z perspektywy krajowego rynku publikacji o inflacji bazowej, sprzedaży detalicznej oraz bezrobociu, które poznamy pod koniec tego tygodnia. Do tego czasu oczekujemy, że złoty nadal pozostawać będzie pod wpływem notowań euro/dolara. (ISB/TMS)