"W I kw. mieliśmy wzrost PKB na poziomie 7%, natomiast w kolejnych kwartałach przewidujemy ten wzrost na poziomie zbliżonym do 6,0%, co powinno nam dać wynik nie mniejszy na koniec roku niż zeszłoroczny, czyli trochę powyżej 6,0%. Taka jest nasza prognoza, co najmniej umiarkowanie konserwatywna" - powiedział Woźniak podczas sejmowej debaty.
Wpłynie na to przede wszystkim rosnący popyt konsumpcyjny i popyt inwestycyjny. Prognozowane tempo wzrostu inwestycji wyniesie w tym roku 20%. Od strony podażowej wpływa na wysoki wynik PKB będą miały przede wszystkim "ostre wzrosty w budownictwie" i stabilne wzrosty w przemyśle, dodał minister.
W 2006 roku wzrost PKB wyniósł w kolejnych kwartałach (w ujęciu rocznym): 5,2%, 5,5%, 5,8% i 6,4%. W całym 2006 roku wzrost nakładów brutto na środki trwałe wyniósł 16,5%.
"Prognozujemy, że w kolejnych trzech kwartałach wzrost produkcji sprzedanej przemysłu powinien się utrzymać w granicach dwucyfrowych, co najmniej 10-12%. I kw. był trochę wyższy - to było 13%" - powiedział też Woźniak.
Prognoza resortu na 2008 rok wskazuje na wzrost PKB na poziomie 5,5% przy wzroście produkcji przemysłowej utrzymującym się na poziomie ok. 10%, poinformował minister. (ISB)