O godzinie 15:30 za euro płacono niewiele ponad 3.78 zł, a więc 0,4 grosza poniżej poziomów obserwowanych wczoraj wieczorem, kurs USDPLN spadł do poziomu 2.8015 (-0,8 gr).
Początek notowań przyniósł dynamiczne osłabienie wszystkich walut w regionie, do czego pretekstem mógł być samobójczy zamach bombowy w Turcji. Nastroje również mógł popsuć umacniający się dolar, którego kurs w relacji do euro spadł do poziomu 13415 (sesyjne minimum).
W efekcie po raz kolejny kurs EURPLN testował silny opór zlokalizowany na poziomie 3.7950. Przy kolejnej próbie sił nieoczekiwane wsparcie nadeszło ze strony funta i euro.
Opublikowane sprawozdanie z posiedzenia Banku Anglii (BoE) wskazało, iż decyzję o podwyżce stóp w maju do poziomu 5,5% podjęto jednomyślnie. Co więcej, część członków rozważała podwyżkę o 50 pkt., jednak ostatecznie zdecydowano poczekać na kolejne dane makro.
W efekcie funt zaczął mocno zyskiwać wobec głównych walut, co również przełożyło się na wzrost kursu eurodolara.