Trzykrotny wzrost podatku nałożonego na giełdowych graczy przez władze Państwa Środka (z 0,1 do 0,3%) wywołał silne spadki ostatnio dynamicznie rosnących indeksów chińskich, które na początku tygodnia osiągały historyczne szczyty. Shanghai Composite stracił 6,5%.
Minorowe nastroje przeniosły się do Europy, tu jednak zniżki nie były tak dotkliwe. Na tym tle niekorzystnie wyróżniał się warszawski parkiet.
Wyprzedaży polskich akcji towarzyszyło pozbywanie się papierów dłużnych, co widoczne było w osiągającej rekordowe w tym roku poziomy, rentowności obligacji.
Złoty tracił, kurs euro przebił poziom 3,8350 zł, dolar natomiast umocnił się do poziomu 2,8550 zł.
Naszej walucie nie pomagała wisząca w powietrzu groźba niepokojów społecznych związanych ze strajkiem w służbie zdrowia i zapowiadanymi protestami nauczycieli oraz kolejarzy.