Sygnity zakończyło kwartał na minusie

Firma informatyczna podtrzymała szacunki mówiące o uzyskaniu w 2008 roku rentowności operacyjnej na poziomie 3-4 procent

Aktualizacja: 27.02.2017 14:24 Publikacja: 17.05.2008 07:50

Kolejne kwartały będą dużo lepsze. Definitywnie kończymy ze stratami na poziomie operacyjnym. W całym roku, tak jak zapowiadaliśmy, marża na tym poziomie wyniesie 3-4 proc. - oświadczył w piątek Piotr Kardach, prezes Sygnity.

Słaby początek roku

Giełdowa spółka, zgodnie z oczekiwaniami, przedstawiła słabe dane za I kwartał. Przychody wyniosły 211 mln zł. Były o 55 mln zł niższe niż rok wcześniej. Strata operacyjna sięgnęła 24,8 mln zł (21,1 mln zł), a netto 26,3 mln zł (24,7 mln zł).

Wpływ na takie rezultaty, jak tłumaczyli przedstawiciele Sygnity, miały opóźnienia w podpisywaniu kontraktów. - Liczyliśmy, że do końca marca parafujemy umowy za ponad 100 mln zł. Zrobiliśmy to dopiero w II kwartale - tłumaczył Kardach.

Firmie nie udało się także upłynnić aktywów (zorganizowanych części przedsiębiorstwa) wystawionych na sprzedaż. Transakcje, które mają przynieść 20-30 mln zł wpływów, będą finalizowane w bieżącym i przyszłym kwartale. - Wolniej, niż zakładaliśmy, redukowaliśmy załogę. Niektórzy ludzie byli nam potrzebni nieco dłużej, żeby dokończyć realizację kontraktów - mówił prezes. Przez ostatnie kilka miesięcy z Sygnity pożegnało się około 500 pracowników.

Kardach nie ukrywał, że firma musiała także podnieść wynagrodzenia, żeby powstrzymać informatyków od odchodzenia z Sygnity.

Jest coraz lepiej

Według Andrzeja Marciniaka, wiceprezesa Sygnity odpowiedzialnego za restrukturyzację, firma powoli wychodzi z tarapatów, w które wpadła w ostatnich miesiącach poprzedniego roku, a których przejawem były poważne kłopoty z płynnością. - Na koniec września nasze zadłużenie z tytułu obligacji i kredytów bankowych przekraczało 270 mln zł. Na przełomie roku spadło do 167 mln zł, a obecnie wynosi 123 mln zł - wskazał.

Zapowiedział, że w kolejnych miesiącach zadłużenie będzie dalej spadać. - Kończymy rozmowy z trzema bankami, które chcą długoterminowo finansować naszą działalność - stwierdził Marciniak.

Można myśleć o przyszłości

Prezes Kardach optymistycznie ocenił perspektywy firmy na kolejne kwartały. - Do końca roku chcemy zakończyć restrukturyzację, w tym porządkowanie aktywów. Wkrótce wdrożymy system informatyczny, który pozwoli nam kontrolować wszystko, co się dzieje wewnątrz firmy - mówił. Nie wykluczył, że pod koniec roku spółka wróci do planów rozbudowy grupy kapitałowej.

Ujawnił, że portfel zamówień grupy Sygnity na ten rok ma obecnie wartość 550 mln zł. Rok temu był bardzo podobny.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego