Dziś akcjonariusze Orlenu Transport, specjalizującego się w transporcie materiałów niebezpiecznych, głównie paliw i produktów chemicznych podejmą decyzję w sprawie przymusowego wykupu akcji spółki nie będących własnością PKN Orlen. Chodzi o 2,39-proc. pakiet walorów należący do pracowników, którzy posiadali udziały w firmach ze Słupska, Olsztyna, Płocka, Kędzierzyna-Koźla, Nowej Soli i Szczecina (w wyniku ich konsolidacji na początku tego roku powstał Orlen Transport). Cena wykupu akcji ma zostać ogłoszona podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy.

Transportowa spółka jest w trakcie głębokiej restrukturyzacji, której głównym celem jest umocnienie pozycji na rynku przewozów materiałów niebezpiecznych. Zarząd chce w tym segmencie osiągnąć 40-proc. udział. - Planujemy zwiększenie wolumenu przewozów do 2014 roku z prawie 3,4 mln m sześc. do ponad 6,1 mln - informuje Bożena Cichocka z Orlenu Transport. Dodaje, że w realizacji tego celu ma pomóc m.in. zastosowanie najnowszych technologii informatycznych, które przyczynią się do obniżenia kosztów. Na inwestycje związane z odtworzeniem majątku trwałego oraz IT spółka chce przeznaczyć około 90 mln zł. Część tych pieniędzy zostanie wydana jeszcze w tym roku.

W 2007 r. firny transportowe należące do grupy Orlenu osiągnęły łączny przychód w wysokości 105,4 mln zł. W tym roku zarząd zakłada prawie 30-proc. wzrost. Dużo trudniej jest mu oszacować zyski, gdyż ich poziom zależy od cen paliw, a te ciągle się zmieniają. Dziś na majątek Orlenu Transport składa się głównie flota cystern samochodowych. Jej wartość sięga ponad 65,5 mln zł. Reszta to nieruchomości, wyposażenie, sprzęt komputerowy i oprogramowanie o wartości księgowej ok. 12 mln zł.