Inwestorzy liczyli chyba na lepsze wyniki Biotonu po II kwartale, bo kurs w czwartek wzrósł o 5 proc. (w środę spadł o 2,5 proc.) i jedna akcja kosztowała 0,42 zł. Tymczasem producent insuliny (z Biotonu, jak informowaliśmy w weekendowym "Parkiecie", wychodzi Prokom Investments sprzedając akcje Polpharmie) pokazał 17,3 mln zł straty netto. Po półroczu ujemny wynik przekracza 12 mln zł.
Straty na kursie złotego
Na pierwszy rzut oka może szokować porównanie wyniku z tym sprzed roku, gdy po sześciu miesiącach Bioton miał ponad 75 mln zł czystego zarobku. Jednak wówczas w II kwartale spółka dokonała przeszacowania wartości spółki zależnej BioPartners (tzw. badwill), co pozwoliło zapisać 78,6 mln zł w pozycji pozostałe przychody operacyjne. Gdyby nie ten zapis księgowy, firma wykazałaby też kilkanaście milionów złotych straty po półroczu.
Podobnie jak przed rokiem na tak słaby rezultat decydujący wpływ miał wciąż wysoki ujemny wynik na działalności finansowej (-13,6 mln zł w II kwartale i -48,6 mln zł w całym półroczu). Spółka jako koszty finansowe zapisuje spadek wartości kredytów udzielanych w dolarach spółkom zależnym oraz spadek wartości akcji HTL-Strefy.
Prezes Biotonu Adam Wilczęga zaznacza, że w momencie sporządzania raportu kurs dolara wynosił około 2,11 zł. Gdyby uwzględnić czwartkowy (2,24 zł) wynik netto, nie byłby już obciążony kosztami finansowymi.