Alma Market i rodzina Kruków gwarantują powodzenie planowanej emisji akcji Vistuli & Wólczanki. Posiadają łącznie ponad 10,9 proc. kapitału i głosów na WZA firmy odzieżowej. W zawartym porozumieniu zobowiązują się do objęcia wszystkich oferowanych im papierów, jednak pod warunkiem, że ich cena nie będzie wyższa niż 5,5 zł.

Żeby było możliwe ustalenie takiej ceny emisyjnej na jutrzejszym walnym akcjonariusze firmy odzieżowej muszą zmienić zasady jej wyliczania (uchwała dotycząca emisji ponad 8 mln akcji serii G z wyłączeniem prawa poboru, czyli blisko 10 proc. obecnego kapitału, została podjęta pod koniec czerwca). Zgodnie z zatwierdzonymi pierwotnie zasadami, cena emitowanych walorów powinna być wyższa niż 7,8 zł, a według proponowanych do wczoraj warunków nie powinna być niższa niż 4,5 zł. Jednak wczoraj V&W przedstawiła zmieniony projekt uchwały na czwartkowe NWZA. Zgodnie z nim, cena emisyjna ma być wyliczana na podstawie średniej nie z dwóch, ale z trzech miesięcy poprzedzających walne (wypada minimum 5,4 zł).

Jeśli cena nowych papierów zostanie ustalona na 5,5 zł, to firma odzieżowa może pozyskać z oferty ponad 44 mln zł. Pieniądze zostaną wykorzystane na spłatę części długu zaciągniętego w Fortis Banku (łącznie wynosi on 300 mln zł) na kupno 66 proc. akcji jubilerskiego W. Kruka. Kredyt powinien zostać spłacony do końca września. Dlatego Alma i rodzina Kruków (największym akcjonariuszem jest OFE PZU z blisko 20-proc. udziałem w kapitale V&W) nie chcą dopuścić do przeciągania walnego i będą głosować przeciwko ewentualnym przerwom w obradach.

Powodzenie oferty nie rozwiązuje problemów Vistuli & Wólczanki. Do spłaty spółka będzie miała jeszcze ponad 250 mln zł.