Producenci chemikaliów to branża wyjątkowo niejednolita pod względem wyników finansowych. W II kwartale zdecydowanie pozytywnie wyróżniły się koncerny nawozowe - Police i Puławy, które korzystają na rosnącym popycie w Polsce (m.in. dzięki dopłatom unijnym dla rolników) oraz na świecie. 12-miesięczny zysk netto na akcję (EPS) tej pierwszej spółki skoczył do rekordowego poziomu 5,34 zł. Jeszcze rok temu firma notowała straty. Z kolei nieprzerwanie od sześciu kwartałów rośnie wartość księgowa Puław.
Mniejsze zyski
Obok tych dwóch potentatów (wyraźnie wyniki poprawił jeszcze Synthos, co po części było jednak efektem przejęcia Kaucuku), w branży nie brakuje jednak spółek, które odczuwają niekorzystną presję. Pod tym względem najbardziej uwagę zwraca grupa Boryszewa, która po raz pierwszy w analizowanej przez nas historii (od początku 2003 r.) zanotowała 12-miesięczną skonsolidowaną stratę na akcję (grupa jest o tyle specyficzna, że w jej skład wchodzi również Impexmetal razem ze spółkami zależnymi, działającymi w branży metalowej).
Nie miał czym się pochwalić również Ciech (EPS to 7,26 zł w porównaniu z rekordowym 10,36 zł po III kwartale 2007 r.). Największą presję widać w wynikach stosunkowo niewielkich Permediów - EPS zanurkował o 40 proc., do poziomu najniższego od 5 lat. Zaszkodziło m.in. umocnienie złotego względem dolara, a także wyższe koszty surowców i energii.
Mimo to niekoniecznie uzasadnione byłoby stwierdzenie, że atrakcyjne z inwestycyjnego punktu widzenia są jedynie te spółki chemiczne, które zwiększyły zyski. O tym, że tak wcale nie musi być, świadczą wyniki otrzymane na podstawie naszej metodologii. Zgodnie z nią, obliczamy tzw. wartość teoretyczną - na podstawie aktualnych danych finansowych (w tym przypadku zysków, przychodów i kapitałów własnych na akcję) oraz historycznych median wskaźników wyceny (cena/zysk, cena/przychody, cena/wartość księgowa).