Spółka kontrolowana przez Michała Sołowowa przymierza się do wybudowania kolejnej dużej fabryki. Zakład o mocach produkcyjnych 12 mln mkw płytek rocznie powstanie w Rumunii, w okolicach miasta Bacau. Cersanit zrobił już pierwszy krok. Kosztem 15 mln euro (ponad 50 mln zł) kupił od Barlinka nieruchomości o łącznej powierzchni 33,5 hektara. Dzięki inwestycji, która ma zostać zrealizowana w ciągu dwóch lat, giełdowa spółka umocni swoją pozycję jednego z największych producentów płytek ceramicznych w Europie.
Druga noga w Rumunii
Cersanit jest obecny w Rumunii od zeszłego roku. Za 2,3 mln euro kupił 77,8 proc. udziałów w podupadającej fabryce ceramiki sanitarnej Romanceram (obecnie Cersanit Romania). Od tego czasu nabył od pozostałych udziałowców firmy, której akcje notowane są na tamtejszym rynku pozagiełdowym, ponad 20 proc. papierów.
Przedstawiciele Cersanitu już wcześniej zapowiadali, że planują w Rumunii kolejne inwestycje. - To jeden z naszych rynków rodzimych. Chcemy stanąć tam mocno na dwóch nogach, czyli w obu segmentach, ceramiki sanitarnej i płytek - wyjaśnia Artur Kłoczko, członek rady nadzorczej Cersanitu. Wyroby z nowego zakładu byłyby sprzedawane na rynku rumuńskim, a także eksportowane na Węgry, do Bułgarii i krajów byłej Jugosławii. Działka, na której powstanie nowy zakład, znajduje się w pobliżu drogi szybkiego ruchu, co powinno ułatwić logistykę.
Znaczący wzrost mocy