Przeciętny Europejczyk spędza w pracy 40 godzin tygodniowo, przy czym najwięcej pracują Rumuni i Bułgarzy (41,7 godz.), Brytyjczycy (41,4) i Czesi (41,2) - wynika z wrześniowego raportu Europejskiej Fundacji na Rzecz Poprawy Warunków Życia i Pracy (Eurofound) w Dublinie.

Na piątym miejscu uplasowali się Niemcy, którzy spędzają w pracy 41,1 godz. tygodniowo, o 3,3 godz. więcej niż w 2003 r. Dla porównania, Polacy pracują średnio 40,4 godz.

Naszych zachodnich sąsiadów szczególnie frustruje jednak to, że zgodnie z prawem, pracować powinni o 3,5 godz. krócej. Pod tym względem gorzej jest tylko w Wielkiej Brytanii. - Trend do wydłużania faktycznego czasu pracy musi zostać odwrócony. Hamuje wzrost zatrudnienia, szkodzi życiu rodzinnemu i zdrowiu - krytykuje najnowsze tendencje Michael Sommer, prezes Niemieckiego Zrzeszenia Związków Zawodowych (DGB). Najwyraźniej zapomniał, że Niemcy należą do europejskiej czołówki pod względem długości urlopów. Statystycznie wypoczywają przez 30 dni w roku, podczas gdy średnia unijna wynosi 25 dni.