Analitycy prognozują spadek przychodów TP

Zarówno pod względem przychodów, jak i wyników operacyjnego oraz netto miniony kwartał był dla Telekomunikacji Polskiej słabszy niż przed rokiem - uważają maklerzy

Aktualizacja: 12.02.2017 00:43 Publikacja: 22.10.2008 08:07

Wtrzecim kwartale tego roku wyniki grupy Telekomunikacji Polskiej były niższe niż przed rokiem - uważają analitycy ankietowani przez "Parkiet". Średnia prognoz sześciu biur maklerskich wskazuje, że przychody telekomunikacyjnego giganta w okresie od początku lipca do końca września były o 2,3 proc. niższe niż w III kwartale 2007 roku i wyniosły 4,54 mld zł. Wynik operacyjny miał się skurczyć o blisko 7 proc., do 895 mln zł, a czysty zysk o nieco ponad 6 proc, do 602,5 mln zł. TP opublikuje wyniki za III kwartał 29 października, jako jedna z pierwszych firm z WIG 20.

Przychody w dół

W sumie po dziewięciu miesiącach dawałoby to 13,58 mld zł przychodów (spadek o 0,05 proc. rok do roku), 2,82 mld zł zysku operacyjnego (wzrost o 16,2 proc.) i 1,98 mld zł zysku netto (więcej o 19,6 proc. niż rok wcześniej). Jeśli analitycy mają rację, aby TP zrealizowała bezbłędnie podniesioną po półroczu prognozę zarządu (zgodnie z nią, przychody grupy mają być takie jak przed rokiem), w IV kwartale musi nieco poprawić sprzedaż.

Najniższych przychodów TP w III kwartale spodziewa się Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK (4,5 mld zł). Najwyższych Anna Bossong z UniCredit CA IB (4,59 mld zł). - Uważamy, że w III kwartale przychody grupy spadły o 1 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2007 roku, głównie na skutek wolniejszego wzrostu przychodów części komórkowej, co było spowodowane spadkiem stawek w rozliczeniach międzyoperatorskich od 1 maja - tłumaczy Anna Bossong. Uważa natomiast, że grupa odczuła korzyści ze wzrostu natężenia ruchu w połączeniach z telefonii stacjonarnej na komórki.

Problemy z CRM

Specjalistka sądzi też, że TP nadal wolno przyłączała użytkowników usług dostępu do szerokopasmowego internetu i telewizji internetowej, co miało być związane z problemami z oprogramowaniem CRM w sierpniu.

Michał Marczak z DI BRE sądzi jednak, że transmisja danych, ze szczególnym uwzględnieniem przychodów z usług dostępu do sieci, miała duże znaczenie dla dynamiki przychodów TP (+11,6 proc.). Bossong przypomina, że EBITDA (wynik operacyjny powiększony o amortyzację) TP została zapewne podwyższona przez zyski ze sprzedaży nieruchomości. Nadal najbardziej kulejącym ogniwem TP będzie telefonia stacjonarna. Michał Marczak spodziewa się spadku przychodów w tym segmencie o 15 proc.

Bossong spodziewa się, że w IV kwartale spółka poprawi wyniki przyłączeń użytkowników neostrady i IPTV. Rynek będzie bacznie obserwował ARPU, czyli średni przychód generowany przez użytkownika szerokopasmowego dostępu do internetu.

Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku