[[email protected]][email protected][/mail]
Aż 3350 pkt – takiego poziomu indeksu WIG20 spodziewają się analitycy DM BZ WBK w przekazanej klientom strategii. Oznaczałoby to wzrost wycen o 23 proc., do poziomów z końca 2007 r. Podobny optymizm prezentują analitycy Ipopemy Securities. Ich zdaniem WIG20 dobije do poziomu 3200–3250 pkt. Na razie to najbardziej optymistyczne wizje rozwoju rynku spośród już opublikowanych w styczniu. Analitycy Domu Maklerskiego Banku Handlowego oceniają potencjał wzrostowy polskiego rynku na 15 proc.
[srodtytul]Nie wszyscy optymistami[/srodtytul]
Nieco mniejszy optymizm wykazują analitycy DM IDMSA. Ich zdaniem indeks szerokiego rynku WIG może wzrosnąć do 51 tys. pkt (a przy bardziej optymistycznych założeniach nawet do 55 tys. pkt) z obecnych 47,4 tys. pkt. Oznaczałoby to, że wyceny zwiększą się o 8–16 proc. DM IDMSA ostrzegł przed większą zmiennością na rynku. „Właściwy dobór akcji powinien dodatkowo iść w parze z trafnym momentem zakupów i sprzedaży, aby zapewnić satysfakcjonujące stopy zwrotu z portfela” – napisali analitycy biura.
Także Millennium DM przestrzega przed hurraoptymizmem. – Podaż akcji spółek Skarbu Państwa, ograniczenie składki do OFE i wzrost stóp procentowych nie zadziałają pozytywnie na rynek. Zwyżki powyżej 10 proc. mogą być trudno osiągalne – uważa Marcin Materna, szef działu analiz Millennium DM.