Czas wykupów na Catalyst właśnie się rozpoczął

Pierwsi emitenci zaczęli wykup swoich obligacji notowanych na rynku Catalyst. Czy zdecydują się na notowanie kolejnych serii papierów, czy potraktują przygodę z giełdą jako jednorazowy incydent?

Aktualizacja: 26.02.2017 23:37 Publikacja: 30.03.2011 01:29

Czas wykupów na Catalyst właśnie się rozpoczął

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Pod koniec ubiegłego tygodnia gmina Ustronie Morskie jako pierwszy emitent na rynku GPW Catalyst przeprowadziła planowy wykup swoich papierów. W poniedziałek inwestorów, którzy kupili jedną z serii obligacji, spłacił także Electus. Do wykupu przygotowują się także BBI Zeneris NFI i Green House Development (w przypadku tego drugiego obligacje zapadające 11 kwietnia notowane są dziś po raz ostatni).

[srodtytul]22 serie znikną w tym roku z rynku[/srodtytul]

Z dokumentów informacyjnych emitentów wynika, że w tym roku wypada wykup 22 serii obligacji. To zdaniem doradców będzie prawdziwym testem dla rynku, który powstał pod koniec września 2009 r., po zakupie większościowego pakietu w spółce MTS-CeTO?przez GPW i utworzenia platformy obrotu obligacjami samorządów i firm. Firmy, które pozyskały kapitał ze sprzedaży papierów, będą musiały bowiem zwrócić ich wartość nominalną posiadaczom. – Spółki, które źle obliczyły swoje plany inwestycyjne, mogą mieć w takim momencie kłopoty. Ale to rolą doradców przy ofercie było upewnienie się, czy firmę stać będzie na spłatę zobowiązań – mówią analitycy. Dla nich szczególnie interesujące są przypadki deweloperów – którzy godzą się płacić relatywnie wysokie odsetki, tłumacząc, że przy ciekawych projektach i braku kredytów bankowych taka strategia i tak się opłaci.

[srodtytul]Co dalej z finansowaniem projektów?[/srodtytul]

Wiele spółek i samorządów w momencie wykupu odpowiedzieć sobie musi na pytanie, czy skończyć z pozyskiwaniem finansowania z emisji, czy dalej korzystać z tego źródła kapitału. Ustronie Morskie jak na razie zdecydowało się na sprzedaż obligacji bankowi, Electus uchwalił kolejne emisje o maksymalnej wartości 70 mln zł i rozpoczął szukanie kolejnych nabywców. Wcześniej firma zajmująca się obrotem wierzytelnościami wprowadziła na Catalyst kolejne serie.

– W przypadku emisji samorządowych chęci wprowadzania kolejnych serii obligacji na Catalyst zależeć będą m.in. od wskaźnika zadłużenia danej gminy. Dodatkowo debiut na nowym rynku, który nie będzie tak atrakcyjny marketingowo jak w czasie silnie promowanego debiutu rynku Catalyst, może być obecnie oceniany przez pryzmat popytu na papiery ze strony inwestorów finansowych – mówi Marcin Święcicki, kierownik zespołu obligacji komunalnych w PKO BP. – Marże przy emisjach spadły, co czyni obligacje komunalne mniej atrakcyjnym instrumentem. W takiej sytuacji cały wysiłek związany z wprowadzeniem do notowań może nie mieć wymiernego rezultatu i samorządy będą wybierać sprzedaż obligacji bankom – dodaje.

Wskazówką do dalszego zachowania spółek są cele emisji zapisane w dokumentach informacyjnych. Często w tym miejscu pojawiają się jednak stwierdzenia „finansowanie bieżącej działalności” lub „nieokreślony”.?Więcej wskazówek płynie z deklaracji gmin, które informują często, że sprzedaż obligacji służy finansowaniu deficytu w konkretnym roku

[srodtytul]Coraz więcej emitentów, gorzej z płynnością[/srodtytul]

Obecnie na rynku Catalyst notowanych jest 89 serii papierów korporacyjnych i 26 samorządowych. Wartość emisji przekracza 24 mld zł. W tym roku zadebiutowało już 11 podmiotów. W sumie obligacyjna platforma liczy 59 emitentów.

Największym problemem twórców obligacyjnej platformy są wciąż niskie obroty – w lutym oscylowały wokół 40,8 mln zł. Zarządzający podkreślają jednak, że papiery dłużne są często przez inwestorów utrzymywane aż do terminu wykupu z uwagi na regularnie płacone odsetki i trudność ze znalezieniem nabywców.

[ramka][srodtytul]Opinia: Jacek Fotek, prezes Bondspot[/srodtytul]

Jako organizatorowi rynku trudno nam komentować konkretne decyzje firm. Generalnie obligacja jest innym instrumentem niż akcja. Spłata obligatariuszy i zakończenie notowań świadczy o sfinansowaniu potrzeb inwestycyjnych i wywiązywaniu się ze zobowiązań.

Nas cieszy zarówno fakt, że obecni emitenci wprowadzają nowe serie do obrotu (co świadczy, że rynek spełnił dla nich swoją rolę), jak i napływ nowych emitentów. Mamy sygnały świadczące, że swoje emisje wprowadzą m.in. kolejne banki i miasta.

Wyzwaniem jest ożywienie wtórnego rynku – pomaga w tym coraz większe zainteresowanie długiem korporacyjnym ze strony TFI. K.K.[/ramka]

[[email protected]][email protected][/mail]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy