Odszkodowania ofiarom wypadków spowodowanych przez tych, którzy nie wykupili obowiązkowych polis OC komunikacyjnego lub uciekli z miejsca wypadku, wypłaca Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.
Powodem tak wysokich kosztów UFG?jest ponad 80-proc. udział szkód osobowych w świadczeniach za wypadki spowodowane przez sprawców bez polisy OC i tych, którzy zbiegli z miejsca kolizji. W minionym roku Fundusz wypłacił za nie 49,1 mln złotych.
W 2010 roku dochody Funduszu – składki firm ubezpieczeniowych, egzekwowane po czasie kwoty od nieubezpieczonych sprawców wypadków oraz opłaty karne za brak OC wyniosły 81 mln zł i były wyższe o 22 proc. niż w roku poprzednim. Składki od ubezpieczycieli wzrosły o 14 mln do 49,8 mln zł (po zmianach ustawowych firmy płacą 1 proc. składki przypisanej brutto z ubezpieczeń komunikacyjnych OC i OC rolników, wcześniej było to 0,7 procent), przychody z opłat karnych o 1,6 mln do 12,5 mln zł, natomiast odszkodowania odzyskane od nieubezpieczonych sprawców sięgnęły 15,4 mln zł.
W ubiegłym roku UFG wypłacił odszkodowania w 3183 sprawach, a odmówił wypłaty w 2196 (w 2009 r. liczby te wynosiły odpowiednio 3464 i 1839). – W części spraw, w trakcie weryfikacji szkody, nasi pracownicy ustalają odpowiedzialność któregoś z zakładów ubezpieczeń – tłumaczy Elżbieta Wanat-Połeć, prezes Funduszu.
W 2010 r. UFG?pracował nad nowym narzędziem do weryfikacji historii szkodowej klienta lub pojazdu. Pozwala ono ubezpieczycielom w ciągu kilkudziesięciu sekund otrzymać informacje o historii szkód nawet dziesięciu tysięcy klientów lub pojazdów.