Banki odbierają kapitały swoim własnym TFI

Polityka sprzedażowa banków wpływa negatywnie na saldo wpłat w należących do nich towarzystwach. Korzystają na tym pozostali dystrybutorzy

Aktualizacja: 26.02.2017 19:17 Publikacja: 21.07.2011 03:45

Banki odbierają kapitały swoim własnym TFI

Foto: GG Parkiet

Od początku roku wartość aktywów funduszy inwestycyjnych ledwo drgnęła. Na koniec czerwca środki zarządzane przez TFI były o 2,5 proc. wyższe niż w styczniu. Zdaniem ekspertów, istotnym czynnikiem wpływającym na saldo wpłat i umorzeń jest system sprzedaży udziałów w funduszach.

Dwie trzecie aktywów branży jest w zarządzaniu towarzystw bankowych, a bankom w ostatnim czasie nie zależy na konwertowaniu środków zgromadzonych w depozytach na jednostki uczestnictwa.

Sektor bankowy stawia obecnie na sprzedaż kredytów, co wymaga stabilności finansowej, którą z kolej gwarantują depozyty. – Celem agentów bankowych jest od kilku miesięcy sprzedaż kont osobistych, kredytów hipotecznych i kart kredytowych – mówi nasz rozmówca, który podkreśla, że biorąc pod uwagę potencjał banków jako sieci dystrybucji dla TFI, jest to istotny czynnik wpływający na poziom aktywów całej branży. Członek zarządu TFI należącego do bankowej grupy kapitałowej zwraca uwagę, że wojna depozytowa pomiędzy bankami, widoczna m.in. w agresywnej promocji lokat, przyczynia się do odpływu kapitału zwłaszcza z funduszy dłużnych, widocznego w ciągu ostatnich miesięcy. – ?Na rynku nie brakuje pieniędzy bardziej asekuracyjnych klientów, jednak za sprawą banków trafiają na lokaty – uważa nasz rozmówca.

[srodtytul]Mniejszym lepiej[/srodtytul]

Niezależne TFI nie mają problemu z odpływem kapitału. Idea TFI, która swój sukces wyrażony ponad tysiąckrotnym wzrostem aktywów w ciągu trzech lat przypisuje m.in. dystrybucji, stawia na zdywersyfikowany system sprzedaży. – W segmencie dystrybutorów bankowych, który tradycyjnie odpowiada za napływ kapitału detalicznego, faktycznie ostatnio obserwujemy zastój. Jednak już w przypadku private bankingu i zamożnych, świadomych inwestycyjnie klientów, którzy dokonują jednorazowo wpłat rzędu kilkuset tysięcy złotych, cały czas możemy liczyć na dopływ kapitału. Podobnie jest w przypadku programów systematycznego oszczędzania, oferowanych przez ubezpieczycieli – tłumaczy Szymon Szatkowski, dyrektor sprzedaży Idea TFI.

Nie martwi się również Adam Niewiński, prezes Xeliona. Sprzedaż jego firmy w okresie styczeń–czerwiec była odpowiedzialna za blisko 35 proc. salda netto funduszy inwestycyjnych. Zdaniem Niewińskiego większym problemem niż brak nowych aktywów są umorzenia. Większość funduszy ma całkiem przyzwoitą sprzedaż brutto, borykają się z wysokim poziomem wypłat. – Tym, co odróżnia firmy zarządzania majątkiem od innych dystrybutorów, jest trwała dynamika wzrostu. Rzadko tracą one klienta – tłumaczy Adam Niewiński.

[srodtytul]Klienci pewnie wrócą[/srodtytul]

Optymiści wskazują, że struktura oszczędności polskich gospodarstw domowych jest taka jak na początku poprzedniej hossy, co pozwala sądzić, że klienci wrócą w najbliższym czasie do TFI. Zdaniem pesymistów inwestorzy już nie zdążą skorzystać na zwyżkach ostatnich dwóch, trzech lat – na przeszkodzie staną im problemy zadłużenia gospodarek światowych. Mniejsze TFI i firmy wealth management są spokojne o swoje wyniki. – Klienci nie przychodzą do nas, żeby grać na spadek czy wzrost – przekonuje Adam Niewiński.

[[email protected]][email protected][/mail]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy