BGK i NBP zainterweniowały na rynku walutowym, złoty się umocnił

Bank Gospodarstwa Krajowego zainterweniował na rynku walutowym – podał Reuters, powołując się na dealerów bankowych. Waluty obce sprzedawał też Narodowy Bank Polski. W ciągu kilku minut kurs euro spadł z blisko 4,49 zł do nieco poniżej 4,40 zł.

W porównaniu z czwartkowym zamknięciem notowania złotego wobec euro poszły górę o 1,4 proc.

Państwowy bank może interweniować na rynku sprzedając waluty uzyskiwane przez rząd z Unii Europejskiej. Wcześniej przedstawiciele resortu finansów mówili, że BGK cały czas wymienia waluty na złote.

Według dealerów BGK jest obecny nie tylko na rynku walut, ale i na rynku papierów dłużnych.

Na rynku pojawił się także Narodowy Bank Polski. "W godzinach popołudniowych NBP dokonał sprzedaży pewnej ilości walut obcych za złote" - poinformował bank centralny w komunikacie.

Zapowiedzią interwencji była czwartkowa wypowiedź prezesa NBP Marka Belki dla serwisu Obserwator Finansowy. Szef banku centralnego powiedział, że „kurs złotego oddala się od zdrowych fundamentów polskiej gospodarki".

W czwartek złoty był wobec euro najsłabszy od lipca 2009 r. Za europejską walutę płacono blisko 4,53 zł.

W piątek złoty umocnił się wobec wszystkich głównych walut. W stosunku do franka szwajcarskiego zyskał 1,5 proc. Kurs znalazł się na poziomie ponad 3,63 zł za franka. Za dolara płaci się na rynku 3,285 zł, o 1,8 proc. mniej niż na czwartkowym zamknięciu.