Czy do Włoch dołączy Belgia?

Aktualizacja: 24.02.2017 02:59 Publikacja: 25.11.2011 23:31

fot. bloomberg

fot. bloomberg

Foto: Archiwum

Włochy sprzedały na aukcji półroczne bony skarbowe i obligacje dwuletnie warte łącznie 10 mld euro. Rentowność bonów wyniosła rekordowe 6,5 proc., czyli o 3 pkt proc. więcej niż na aukcji przeprowadzonej pod koniec października. Rentowność obligacji dwuletnich wyniosła natomiast 7,87 proc. wobec 4,63 proc. kilka tygodni wcześniej. Na rynku wtórnym rentowność włoskich dwulatek przekraczała w piątek 8 proc., a dziesięciolatek wynosiła ponad 7 proc. Doszło więc do zjawiska odwrócenia krzywej rentowności, czyli koszty rynkowego finansowania w krótszym terminie stały się większe od kosztów finansowania w dłuższym okresie. To wskazuje, że objęcie władzy we Włoszech przez technokratyczny rząd Mario Montiego nie zdołało uspokoić rynków.

Część analityków spodziewa się, że Belgia może znaleźć się pod podobną presją rynków jak Włochy, po tym jak w piątek agencja S&P obniżyła jej rating z AA+ do AA z perspektywą negatywną. Jeszcze przed ogłoszeniem decyzji agencji S&P rentowność belgijskich dziesięciolatek wynosiła nawet 5,8 proc.

Eksperci są świadomi tego, że zreformowanie włoskiej gospodarki będzie bardzo trudne. – Nasze obecne problemy fiskalne wynikają z polityki budżetowej w ostatnich latach. Tylko poprzez reformy strukturalne zdołamy zregenerować włoską gospodarkę – twierdzi Ignazio Visco, nowy gubernator Banku Włoch.

Tymczasem po spotkaniu z Mario Montim zakończonym w piątkowy wieczór unijny komisarz Olli Rehn zapewniał, że strefa euro nie dozna fiaska, a Włochy mają zaufanie Komisji Europejskiej.

– Jeśli krzywa rentowności jest odwrócona, może to oznaczać, że rynek spodziewa się czegoś bardzo poważnego, np. wyczuwa zwiększone ryzyko bankructwa – komentuje Harvinder Sian, strateg z Royal Bank of Scotland.

– To, że włoska krzywa rentowności zaczyna się odwracać, bardzo mnie niepokoi. Podobnie niepokojąca jest hiszpańska – twierdzi Jose Carlos Diez, główny ekonomista hiszpańskiej firmy Intermoney Valores. Rentowność hiszpańskich obligacji dziesięcioletnich wynosiła w piątek około 6,7 proc. Różnica między nią a rentownością dwulatek sięgała już zaledwie 70 pkt bazowych. W ciągu ostatniego miesiąca zmniejszyła się dwukrotnie. Inwestorów niepokoi impas po ostatnich wyborach parlamentarnych w Hiszpanii. Zostały przegrane przez obecny socjalistyczny rząd. Nowy, centroprawicowy gabinet Mariano Rajoya będzie mógł objąć władzę dopiero 20 grudnia i, co gorsza, nie zapowiedział jeszcze, jak zamierza reformować hiszpańskie finanse publiczne.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy