Tak wynika z badania rynku consumer finance przeprowadzonego w tym roku przez PwC.

Mimo że popyt wewnętrzny rośnie, to zadłużenie z tytułu kredytów konsumpcyjnych spada. – Wynika to z kilku powodów: klienci w większym stopniu finansują zakupy ze środków własnych, ostrożniej podchodzą do zaciągania kredytów, biorą pod uwagę przewidywania dotyczące zarobków, rynku pracy, uwzględniają wcześniej zaciągnięte zobowiązania –  tłumaczy Łukasz Bystrzyński, partner z zespołu doradztwa dla sektora finansowego PwC.

Wpływ na zahamowanie wzrostu rynku kredytów konsumpcyjnych miały również regulacje, przede wszystkim Rekomendacja T nadzoru finansowego, która wprowadziła ograniczenia w wyliczaniu zdolności kredytowej. Jednocześnie w porównaniu z rokiem ubiegłym nastąpił wzrost kredytowania poza sektorem bankowym, chociaż wciąż na stosunkowo nieznaczną skalę – SKOK (z 1,4 proc. w 2010 r. do 2,2, proc. w 2011 r.), Provident (z 0,9 proc. w 2010 r. do 1,9 proc. w 2011 r.).

– Jednak to, czy ich udział będzie rósł, zależy od skutków wejścia w życie nowej ustawy o kredycie konsumenckim, która zacznie obowiązywać w grudniu i nakłada również na instytucje pożyczkowe spoza sektora regulowanego nowe obowiązki, dotyczące m.in. informowania o warunkach kredytu oraz oceny ryzyka kredytowego –  uważa Łukasz Bystrzyński.

Barometr nastrojów klienta PwC wskazuje, że 80 proc. respondentów nie obawia się problemów ze spłatą aktualnie posiadanych kredytów konsumpcyjnych. Mimo to zaciągnięcie pożyczki w ciągu najbliższego roku planuje jedynie 17 proc. ankietowanych.