Banki rezygnują z kredytów walutowych

W ostatnich dniach z udzielania kredytów hipotecznych w euro wycofał się PKO BP, a od początku stycznia zrobi to także Kredyt Bank

Aktualizacja: 23.02.2017 23:52 Publikacja: 20.12.2011 01:13

Banki rezygnują z kredytów walutowych

Foto: GG Parkiet

Bank podjął tę decyzję w związku z utrzymującą się niepewnością na rynkach finansowych oraz towarzyszącymi jej znacznymi wahaniami kursu tej waluty, co przekłada się na rosnące koszty finansowania akcji kredytowej w euro – tłumaczy Agnieszka Nachyła z departamentu marketingu kredytów hipotecznych Kredyt Banku. Dodaje, że klienci, którzy aktualnie rozważają ofertę kredytu hipotecznego w euro i złożą w banku kompletny wniosek kredytowy do końca roku, będą mogli go uzyskać.

Podobnie swoje decyzje o rezygnacji z udzielania pożyczek w euro uzasadniają inne banki.

Złoty bezpieczniejszy

– Sytuacja rynkowa, z którą mamy do czynienia obecnie, wskazuje na wysokie ryzyko finansowania walutowego, zarówno dla banku, jak i dla konsumenta. Zdecydowanie bezpieczniejsze są te kredyty, które spłaca się w walucie, w której się zarabia – tłumaczy Mariusz Dymowski, dyrektor departamentu finansowania klientów indywidualnych PKO BP.

Deutsche Bank PBC, który jako jeden z kilku banków na rynku nadal oferuje kredyty w euro, wkrótce zaostrzy kryteria ich udzielania. – Z uwagi na obecną sytuację na rynku wymiany walut oraz zgodnie z realizacją rozpoczętej w ubiegłym roku strategii zwiększania udziału kredytów złotowych w portfelu hipotecznym, na początku roku wprowadzimy częściowe ograniczenie dostępności kredytów hipotecznych w euro –  zapowiada Sabina Salamon z DB PBC.

Taniej, ale ryzykownie

W przypadku Kredyt Banku, podobnie jak np. w mBanku i MultiBanku, kredyty w euro stanowiły około 50 proc. nowo udzielanych, natomiast w PKO BP ten udział był zdecydowanie?mniejszy i nie przekraczał 10 proc.

– Kredyty w euro są niżej oprocentowane niż te w złotych. Różnica w racie nowo zaciąganego kredytu na kwotę 300 tys. wynosi średnio około 400 złotych miesięcznie na korzyść kredytu w euro – wylicza Jacek Kasperczyk, analityk porównywarki finansowej Comperia.pl. Jednocześnie jednak kredytobiorca w takim przypadku bierze na siebie ryzyko walutowe, które po wybuchu kryzysu finansowego wraz ze słabnącym złotym odczuło tysiące osób zadłużonych we franku i w euro. W zasadzie wszystkie banki wycofały się już z udzielania kredytów we frankach szwajcarskich. Ma je w ofercie tylko Nordea Bank, choć udziela ich na bardzo wyśrubowanych warunkach: minimalny dochód wynosi 15?tys. zł.

Od przyszłego roku zmieniają się zasady udzielania kredytów hipotecznych, także złotowych. Zgodnie z zaleceniami Komisji Nadzoru Finansowego banki będą liczyć zdolność kredytową klientów maksymalnie dla okresu 25 lat, nawet jeśli kredyt będzie zaciągany na dłużej.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy