Kolejna odsłona sporu brokerów i giełdy

Rada Domów Maklerskich wystosowała kolejny list do Rady Giełdy. Do dyskusji o wielkości opłat transakcyjnych pobieranych przez giełdę włączył się wiceminister skarbu Paweł Tamborski

Aktualizacja: 18.02.2017 01:14 Publikacja: 03.04.2012 13:00

Spór pomiędzy Izbą Domów Maklerskich, którą kieruje Janusz Czarzasty

Spór pomiędzy Izbą Domów Maklerskich, którą kieruje Janusz Czarzasty

Foto: Fotorzepa, Rafał Golik Rafał Golik

W spór o poziom opłat transakcyjnych pobieranych przez warszawską giełdę włączyło się Ministerstwo Skarbu Państwa. To kolejna po Komisji Nadzoru Finansowego instytucja, która chce pogodzić maklerów i GPW. Kolejny list do Rady Giełdy wystosowała także Rada Domów Maklerskich.

Paweł Tamborski w grze

Według informacji „Parkietu" Paweł Tamborski, wiceminister Skarbu Państwa, spotkał się z Radą Giełdy. Chciał, by stała sie ona miejscem wymiany poglądów na temat przyszłości warszawskiego parkietu.

Maklerzy przejmują piłkę. Będzie karny?

Sugerował także wywarcie nacisku na zarząd GPW, aby ten stworzył średnioterminowy plan obniżenia kosztów własnych, co z kolei mogłoby się przełożyć na obniżenie kosztów transakcyjnych pobieranych przez GPW od brokerów. Miałoby to nie tylko załagodzić spór między domami maklerskimi a GPW, ale także pozwoliłoby wzmocnić pozycję warszawskiego parkietu w europejskiej hierarchii giełd. Na razie jednak nic nie wskazuje na to, aby w niedługim czasie opłaty transakcyjne pobierane przez GPW się zmieniły. Obecnie opłata za zlecenie kupna lub sprzedaży akcji to 0,01–0,033 proc. ich wartości, nie mniej niż 1 zł.

Długa historia konfliktu

Konflikt między Izbą Domów Maklerskich, na czele której stoi Janusz Czarzasty, a GPW dowodzoną przez Ludwika Sobolewskiego trwa już od dłuższego czasu. IDM od dawna podkreśla, że opłaty pobierane przez giełdę za zlecenie kupna lub sprzedaży akcji są zbyt wysokie. Ludwik Sobolewski argumentował na łamach „Parkietu", że opłaty transakcyjne są na „normalnym" poziomie. IDM w odpowiedzi na to zaprezentowała zestawienie, z którego wynika, że warszawska giełda jest jedną z najdroższych w Europie.

Sytuacja jest na tyle napięta, iż na początku marca do sporu postanowił włączyć się Andrzej Jakubiak, przewodniczący nadzoru. Jak podkreślił, w KNF rozpoczęto prace nad lepszym sposobem ustalania opłat – „bardziej sprawiedliwym i przewidywalnym dla poszczególnych segmentów rynku kapitałowego".

[email protected]

List Rady DM do Rady Giełdy

– Uczestnicy rynku kapitałowego wyrażają coraz większe zaniepokojenie brakiem gotowości Zarządu Giełdy do partnerskiego dialogu ze swoimi najważniejszymi partnerami biznesowymi, domami maklerskimi – członkami Giełdy – napisała Rada Domów Maklerskich do Rady Giełdy. Przedstawiamy fragmenty tego pisma. – W sytuacji rekordowych zysków GPW w 2011 r. oraz wobec pogarszających się wyników domów maklerskich w wyniku obniżania przez domy maklerskie prowizji od swoich klientów, przy braku zmian poziomu opłat giełdowych, merytoryczna dyskusja na temat długoterminowej polityki kosztów dla klientów wydaje się całkowicie uzasadniona (...) – W obliczu nowych wyzwań w bieżącym roku, w tym m.in. zmiany systemu transakcyjnego Giełdy, obecna sytuacja braku dialogu z Zarzą- dem Giełdy niesie za sobą duże ryzyko dla wszystkich uczestników rynku kapitałowego (...) – Uczestnicy rynku kapitałowego w Polsce są również zaniepokojeni odchodzeniem GPW od jej wieloletniej misji świadczenia bezawaryjnej i bezpiecznej usługi dostępu i zarządzania infrastrukturą rynku giełdowego na rzecz działań mających na celu maksymalizację zysków dla akcjonariuszy. Od czasu prywatyzacji Giełdy, działania Zarządu Giełdy, w tym między innymi unikanie rozmów na temat obniżenia poziomu opłat giełdowych dają podstawy do myślenia, że wskaźnik zysku dla akcjonariuszy jest najważniejszym kryterium oceny pracy Zarządu. Mając na względzie monopolistyczną pozycję GPW na rynku krajowym skokowy wzrost jej zysków odbywa się kosztem wszystkich uczestników rynku, w szczególności domów maklerskich (...). Długoterminowo prowadzi to do osłabienia konkurencyjności rynku kapitałowego, ograniczenia jego rozwoju, co stanowi poważne zagrożenie dla wzrostu gospodarczego w Polsce.

Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski
Gospodarka
Czy i kiedy RPP wróci do obniżek stóp?
Gospodarka
Złe i dobre wieści przed COP 28