Najbardziej zadowoleni mogą być uczestnicy funduszy inwestujących poza Polską. Jak zwracają uwagę Analizy Online, zarówno fundusze akcji, jak i obligacji czy mieszane rynków zagranicznych wypadły lepiej niż najlepsza kategoria funduszy polskich – najbezpieczniejsze fundusze gotówkowe i pieniężne, które zarobiły średnio 0,5 proc.
Najwięcej zyskali inwestorzy funduszy amerykańskich, którym sprzyjała nie tylko lepsza koniunktura za oceanem (podczas gdy WIG stracił w marcu -0,7 proc., S&P500 był 3,1 proc. na plusie), lecz również osłabienie złotego względem dolara. W efekcie fundusze akcji amerykańskich zyskały średnio 2,4 proc.
Tymczasem średnia stopa zwrotu funduszy akcji polskich była 1 proc. pod kreską. Tylko trochę lepiej wypadły fundusze małych i średnich spółek, które średnio rzecz biorąc wyszły na zero. Najlepszy w tej grupie PKO Małych i Średnich Spółek Plus zarobił 3,1 proc., najsłabszy ING Selektywny był 3,5 proc. na minusie.
W grupie funduszy dłużnych, których przeciętny zysk wyniósł 0,4 proc., najlepiej wypadł Allianz Polskich Obligacji Skarbowych, ze stopą zwrotu na poziomie 1,2 proc.. Najsłabiej Copernicus Dłużnych Papierów Korporacyjnych - jego uczestnicy stracili prawie 1 proc. swoich oszczędności, ze względu na sprzedaż obligacji korporacyjnych spółki DSS. Zarządzający wolał je sprzedać ze stratą niż trzymać papiery do wykupu, w związku z możliwymi problemami spółki z obsługą zadłużenia.
Najgorsze wyniki osiągnęły fundusze Superfund – uczestnicy jednego z nich stracili nawet 14 proc. swoich oszczędności. Najlepiej poradzili sobie zarządzający Pioneer Dynamicznych Spółek, który zarobił 9 proc.