Inwestorzy, którzy pozostali przy funduszach, wybierali najbezpieczniejsze rozwiązania – obligacji i rynku pieniężnego (75 proc. odpowiedzi). Zaledwie 14 proc. doradców stwierdziło, że ich klienci inwestowali w fundusze akcji.
Inwestorzy nie tylko stronią od innych form lokowania pieniędzy niż depozyty. Wydają się również coraz bardziej zdezorientowani zmienną sytuacją rynkową. Z innych badań zrealizowanych w maju przez Deutsche Bank PBC na próbie reprezentatywnej dla ogółu mieszkańców Polski wynika bowiem, że większość osób potrzebuje teraz wsparcia przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych.
Prawie 40 proc. uczestników sondażu, decydując się na fundusz inwestycyjny, wybrałoby ten polecany przez doradcę finansowego. 33 proc. Polaków zdecydowałoby się na fundusz, który w ciągu ostatniego kwartału, półrocza lub roku uzyskał najwyższe stopy zwrotu.
Co piąty respondent wybrałby fundusz, którego poziom ryzyka mógłby zaakceptować. Istotna waga tego kryterium (20 proc. respondentów wskazało je wśród trzech najważniejszych przy wyborze), świadczy o dość wysokiej świadomości inwestycyjnej ankietowanych – autorzy raportu zwracają uwagę, że ryzyko inwestycyjne jest najważniejszym kryterium wyboru?dla osób w wieku 35–44 lata, z wyższym wykształceniem i osiągających ponadprzeciętne dochody.
Analizując tego typu badania dobrze pamiętać, w jakich okolicznościach powstają.?Choć z metodologicznego punktu widzenia nie można im niczego zarzucić, w zaskakujący sposób płynące z nich wnioski służą zamawiającym instytucjom. Z badań Franklina, firmy zarządzającej funduszami zagranicznymi, wynika, że Polacy doceniają tego typu rozwiązania.
