Wiceminister gospodarki za wyższą dywidendą z JSW

– Jeśli właściciel, czyli państwo, jest w potrzebie, to jego spółki powinny dostarczyć niezbędnych środków do tego, by finanse publiczne były zdrowe. Wówczas i tym spółkom będzie się lepiej powodziło – powiedział Agencji Informacyjnej Newseria Tomasz Tomczykiewicz, wiceminister gospodarki.

Aktualizacja: 12.02.2017 21:07 Publikacja: 11.09.2012 13:01

To odpowiedź na propozycję szefa resortu skarbu państwa, by w 2013 r. dywidendy ze spółek giełdowych były wyższe, średnio powyżej 60 proc. zysku.

Zwiększenie wpływów do budżetu z tego tytułu miałoby dotyczyć np. Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Tymczasem jej prezes Jarosław Zagórowski przyznał, że sytuacja jest mniej optymistyczna niż prognozowano.

– Nie chcę stawiać prognoz, czy II półrocze będzie gorsze czy porównywalne do ostatniego. Bierzemy pod uwagę to, że światowe ceny węgla koksowego w III kw. mogą być niższe, ale gdy w II kw. były wyższe, my ich nie podnosiliśmy. Liczymy na uśrednienie cykliczności cen. Będziemy szukać nowych kierunków zbytu, poza Europą – mówimy o takich krajach, jak Brazylia czy Indie – powiedział niedawno „Parkietowi" Jarosław Zagórowski, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Wiceminister gospodarki wyjaśnia, że przed podjęciem decyzji o zwiększeniu zysków z dywidendy ze spółki, zostanie przeanalizowana sytuacja, w której się znajduje.

- Zobaczymy, co się będzie działo w okresie jesienno-zimowym. Prezesi spółek liczą na to, że koniunktura wróci, ale oczywiście muszą bacznie się przyglądać rynkowi i bardziej elastycznie stosować ceny, by klientów nie odstraszać - zaznacza Tomasz Tomczykiewicz.

Sytuacji firmy nie poprawia toczący się od miesięcy konflikt między zarządem a związkami zawodowymi. Strona społeczna domaga się 7 proc. podwyżki płacy zasadniczej od stycznia tego roku, co rodzi 130 mln zł nowych kosztów stałych rocznie. Zarząd niech chce zgodzić się na podwyżki, mimo że, jak informują związkowcy, płace jego członków wzrosły o 400 proc., ponieważ przeszedł z kominówki na kontrakty menedżerskie.

- Muszą dojść do porozumienia, dobro firmy powinno być dobrem naczelnym wszystkich stron. Zarówno zarządu, jak i związków zawodowych. Bo dobra kondycja, to też i dobre wynagrodzenia - przypomina Tomasz Tomczykiewicz.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy